TVN wydał oświadczenie ws. Jana Klimenta i jego przemowy w „TzG”. Tancerz zapowiedział, że poniesie konsekwencje
W poniedziałek 30 sierpnia rozpoczęła się 12. edycja Tańca z gwiazdami. Tym razem do walki o Kryształową Kulę przystąpiło 10 par. W tym sezonie wśród tancerzy nie pojawił się Jan Kliment, który zastąpił Agustina Egurrolę w Mam talent!. Nie oznacza to jednak, że zabrakło go na widowni w studiu Polsatu.
31.08.2021 | aktual.: 01.09.2021 13:37
Krótko po tym, jak zakończył się taneczny popis jego żony i Radka Liszewskiego, mężczyzna wtargnął na scenę. Wiadomo już, jakie konsekwencje poniesie za swój występek.
Oświadczenie TVN ws. Jana Klimenta. Jakie konsekwencje poniesie?
Kliment wystąpił we wszystkich edycjach tanecznego show w Polsacie i aż trzykrotnie zdobył Kryształową Kulę. Najwyższe wyróżnienie wytańczył w parach z Natalią Szroeder, Beatą Tadlą i Joanną Mazur.
Z uwagi na to, że Agustin Egurrola przeszedł do TVP, jego miejsce w jury programu Mam talent! zajął właśnie Jan. Choć związany jest teraz z inną stacją telewizyjną, to i tak zasiadł na widowni, aby okazać wsparcie Lence Klimentovej. Krótko po tym, jak zakończył się jej występ, wszedł na scenę i łamiącym się głosem, ze łzami w oczach, wyznał żonie miłość. Zdradził, że podjął ogromne ryzyko, ponieważ za swój występek może słono zapłacić:
Chwilę później tancerz pozdrowił swojego nowego szefa:
Zachowanie Jana nie umknęło uwadze mediów. Wirtualna Polska postanowiła skontaktować się z osobami związanymi z TVN, aby dowiedzieć się, jaką karę nałożono na Jana za jego występ w konkurencyjnym programie na żywo. Głos w tej sprawie zabrała Joanna Górska, rzeczniczka prasowa stacji:
Jak widać, stacja TVN jest niezwykle przychylna jurorowi Mam talent!. Dzięki temu nie poniósł żadnej kary za swój romantyczny czyn. Niewykluczone, że jego zachowanie mogło spodobać się Edwardowi Miszczakowi, który podczas prezentacji jesiennej ramówki TVN również zdobył się na bardzo romantyczne wyznanie.