NewsyMarcin Hakiel w pierwszym wywiadzie zdradził kulisy rozstania z Kasią Cichopek. Kto odszedł? Opowiedział też o terapii. "Okazało się, że ta wolność ma imię"

Marcin Hakiel w pierwszym wywiadzie zdradził kulisy rozstania z Kasią Cichopek. Kto odszedł? Opowiedział też o terapii. "Okazało się, że ta wolność ma imię"

Marcin Hakiel
Marcin Hakiel
Krystyna Miśkiewicz
24.04.2022 12:40, aktualizacja: 24.04.2022 16:28

Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek rozstali się po 17 latach wspólnego życia. Małżonkowie obwieścili swoją decyzję, publikując w sieci wspólne oświadczenie dotyczące zakończenia związku. Dla fanów, a nawet przyjaciół sławnej pary z show-biznesu był to spory szok, ponieważ wcześniej nic nie zapowiadało, że przechodzą kryzys. Zaledwie kilka tygodni wcześniej publikowali wspólne zdjęcia z wakacji.

Teraz ich rozwód wydaje się być już formalnością. Kolorowa prasa cały czas publikuje kolejne rewelacje, które dotyczą rozpadu małżeństwa tancerza i aktorki. Kasia na chwilę zniknęła z social mediów, ale po krótkiej przerwie wróciła z uśmiechem na twarzy. Marcin znacznie gorzej zniósł to, co dzieje się w ich życiu. Postanowił udać się na terapię, by móc poradzić sobie z trudnymi emocjami. Teraz zdecydował się opowiedzieć o tym co go spotkało w programie Miasto Kobiet.

Marcin Hakiel o przyczynach rozstania z Kasią Cichopek

Marcin i Kasia w pierwszym oświadczeniu, które opublikowali w social mediach, poinformowali, że nie będą komentować tego, co dzieje się w ich życiu. Marcin postanowił jednak zmienić zdanie i pojawił się w programie Miasto Kobiet, gdzie w rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską opowiedział o kulisach rozstania z żoną. Na samym początku przyznał, że bardzo to przeżył.

Dzisiaj czuje się już trochę lepiej. Nie będę ukrywał, że ta cała sytuacja była dla mnie ciężka i wydaje mi się, że pomimo tego, że jestem mężczyzną, to wydaje mi się, że... Ja się tego nie wstydzę tego co przeżyłem, tego co przeżywam i co będę przeżywał. Tego rozstania. Po 17 latach związku nie wyobrażam sobie, że można wyłączyć guzik i przestać myśleć o tej drugiej osobie - zaczął rozmowę.

Marcin był bardzo szczery i przyznał, że Kasia oczekiwała od niego więcej wolności. Tancerz postanowił dać jej czas i przestrzeń, jak wyznał mąż aktorki, z czasem okazało się, że w jej życiu pojawił się ktoś inny.

Chyba najtrudniejszy moment, który w tej całej sytuacji był taki, to moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię. To jest coś, na co nie byłem przygotowany i wydaje mi się, że na takie coś nie można być przygotowanym po prostu. Bo gdzieś przez te 17 lat zawsze ją kochałem i dogadywaliśmy się - powiedział o przyczynach rozstania.

Mąż Kasi Cichopek stwierdził, że do samego końca chciał ratować ich małżeństwo, wiedząc nawet, że niewiele już da się zrobić.

Mam poczucie takie, że 16 lat z haczykiem byliśmy bardzo zgraną parą i w niejednym wywiadzie powiedzieliśmy, że zawsze staramy się coś naprawić, zanim coś wyrzucimy. Ja myślę, że ja do końca chciałem naprawić. No do tego momentu, kiedy już nie było czego naprawiać. (...) Ja wyszedłem z taką inicjatywą, żebyśmy poszli jeszcze na jakąś terapię, ale to się nie wydarzyło, bo już później to wszystko nabrało tempa trochę i gdzieś już nie było na to przestrzeni. Dużo czasu potrzebowałem żeby się z tym pogodzić po prostu - wyznał Marcin.

Rozmówca Aleksandry Kwaśniewskiej opowiedział też o tym, jak wyglądała jego terapia, ale też zdradził, że nawet gdy poznał prawdę, nadal nie chciał się z tym pogodzić.

Jak to się działo to miałem mnóstwo różnych emocji, to dopiero na którejś tam sesji terapeutycznej wyszło, że to jest właśnie wielowątkowe. Z jednej strony musiałem się pogodzić z utratą żony, ale to nie jest tak, że jak się z kimś spędziło 17 lat dzień w dzień. My byliśmy bardzo blisko razem i nasze dzieci w tym wszystkim. Dla mnie to  nie jest tak, że pewnego dnia, jak już wiedziałem, nawet jak już poznałem prawdę nawet nie wiem, czy całą, ale część tej prawdy, która się działa przez ostatni czas w naszym związku. To i tak dalej jakaś część mnie dalej była związana z moją partnerką.

Marcin opowiedział przed kamerami również o tym, jak w tej trudnej sytuacji odnajdują się ich dzieci, czyli 13-letni Adam i 8-letnia Helena. Rodzice razem wytłumaczyli im, co się dzieje.

My porozmawialiśmy z dziećmi i wydaje mi się, że obydwoje jakby ich szanujemy i po prostu wspieramy w tym wszystkim - wyjaśnił.

Tancerz przyznał, że po publikacji oświadczenia nie może opędzić się od paparazzi, których każdego dnia spotyka pod domem. Jak w tej sytuacji radzą sobie jego dzieci?

Dzieci ich tak nie widzą (...). Córka ma osiem lat więc to jest też trochę inaczej. Syn ma 13 i czasem z nim rozmawiam i mówię mu, że to są sprawy dorosłych. Taka jest prawda, że oni nie są tutaj winni niczemu. Tutaj nikt nie jest winny. Po prostu jesteśmy dorosłymi ludźmi. My musieliśmy podjąć pewne decyzje za nich, bo są niepełnoletni, więc po prostu się dogadaliśmy jak to będzie wyglądać. I tak czas pokaże, życie pokaże. Syn już ma naście lat i zaraz może stwierdzić pewnego dnia, że no woli, żeby jakby to inaczej wyglądało i będzie miał do tego prawo. Wydaje mi się też, że nie wolno jakby dzieciom narzucać wszystkiego. Także też trzeba im dać tą swobodę wyboru, chociaż wiadomo, że my jesteśmy za nich odpowiedzialni i musimy ich wspierać.

Na samym końcu tej trudnej rozmowy Aleksandra Kwaśniewska życzyła swojemu rozmówcy miłości, co przyjął z wielkim entuzjazmem.

  • Marcin Hakiel o rozstaniu
  • Marcin Hakiel o rozstaniu
  • Marcin Hakiel o rozstaniu
  • Marcin Hakiel o rozstaniu
  • Marcin Hakiel o rozstaniu
  • Marcin Hakiel o rozstaniu
  • Marcin Hakiel o rozstaniu
[1/7] Marcin Hakiel o rozstaniu
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także