NewsyKrzysztof Krawczyk był dziadkiem. Mało kto wiedział o jego wnuczku. Junior ujawnił szczegóły

Krzysztof Krawczyk był dziadkiem. Mało kto wiedział o jego wnuczku. Junior ujawnił szczegóły

Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk
Zuza Maciejewska
14.05.2021 07:00, aktualizacja: 14.05.2021 10:21

Krzysztof Krawczyk doczekał się jednego biologicznego dziecka, Krzysztofa juniora. Jego mamą była Halina Żytkowiak. Przez pierwsze lata życia syn piosenkarza mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Gdy junior miał 6 lat razem z ojcem i jego trzecią żoną, Ewą, wrócili do Polski.

Ich relacje ulegały pogorszeniu. Doszło do tego, że krótko przed śmiercią legendarnego artysty nie mieli prawie wcale kontaktu. Tak przynajmniej twierdzi syn muzyka, który przed kamerami Uwagi poinformował, że ostatni raz widział ojca półtora roku temu:

On sam nie odbierał telefonu, zaś jego żona wprost mówiła, że nie mogę z nim rozmawiać.

Krzysztof Igor w obecności reporterów kilka razy próbował skontaktować się z Krzysztofem. Za każdym razem telefon milczał. Dodzwonił się do Ewy Krawczyk, która powiedziała, że teraz nie może rozmawiać z tatą.

Krzysztof Krawczyk był dziadkiem. Kiedy po raz pierwszy spotkał się z wnukiem?

Krzysztof Krawczyk był nie tylko ojcem, ale także dziadkiem. Junior, który przez kilka lat był mężem Aleksandry, doczekał się syna, Bartka. Kontakty piosenkarza i chłopca były bardzo utrudnione. Gwiazdor w 2006 roku na łamach Faktu powiedział, że chciałby spotkać się z wnukiem. Gdy dowiedział się, że wyniki badań genetycznych potwierdziły ojcostwo jego syna, próbował skontaktować się z rodziną Fraszczyńskich i porozmawiać o przyszłości wnuka:

Chciałem byśmy wyprawili Bartusiowi chrzciny i przy tej okazji wspólnie porozmawiali – komentował na łamach prasy.

O tym, że ta sytuacja bardzo go niepokoiła, przekonywał też menadżer i przyjaciel gwiazdora, Andrzej Kosmala:

Już nie wiemy, co możemy jeszcze zrobić. Krzysztof tak bardzo martwi się tą całą sytuacją.

Krzysztof Krawczyk spotkał się z wnukiem dopiero pod koniec stycznia 2007 roku. Wówczas syn artysty i jego żona postanowili zrezygnować z rozwodu. Doszło do niego jakiś czas później. Co więcej, jak podawał Fakt, Krzysztof Junior po rozwodzie zrzekł się praw rodzicielskich.

Krawczyk płacił alimenty za syna. Ile wynosiły?

W 2013 roku mama Bartka spotkała się w sądzie z Krzysztofem Krawczykiem. Domagała się alimentów, które mogłaby przeznaczyć na wychowywanie chłopca. Syn piosenkarza nie wspierał jej finansowo. Aleksandra zażądała więc pieniędzy od znanego dziadka. Chciała 600 zł miesięcznie:

Dziadek nie chciał dobrowolnie łożyć na wnuka. Nie pojawiał się na rozprawach, zasłaniając się chorobą. W końcu wystąpiłam o zabezpieczenie alimentów na czas trwania procesu. Sąd przyznał mi 150 zł - żaliła się na łamach Twojego imperium. 

Aleksandra podkreślała, że jest w trudnej sytuacji życiowej - wyszła za mąż, nie pracowała i urodziła czwarte dziecko:

To mąż zarabia na nas wszystkich. Jest nam ciężko, bo wynajmujemy mieszkanie, za które miesięcznie płacimy ponad tysiąc złotych. Bartek choruje na astmę oskrzelową i przewlekły nieżyt nosa. Na dodatek lekarze podejrzewają u niego epilepsję.

Tygodnik podawał, że w 2013 roku piosenkarz wysłał wnukowi paczkę na święta. Rok później chłopiec dostał rower na dzień dziecka:

Syn tak się cieszył, że wysłał list z podziękowaniem. Ale dziadek już mu nie odpisał. To przykre, bo Bartuś prosił o kontakt, napisał, że chciałby go poznać. Jest już duży, wiele rozumie. Widzi dziadka w telewizji. Gdy w szkole robił drzewo genealogiczne rodziny, umieścił na nim dziadka - komentowała Aleksandra.

Krawczyk żądania byłej synowej skomentował w Rewii. Powiedział, że chociaż Ola zwracała się do niego z prośbą o pomoc, pieniądze nie trafiły do jego wnuka:

Prosiliśmy z żoną, by Ola informowała, czego potrzebuje nasz wnuk. Przecież stać nas, by pomóc. Rok temu na wniosek Oli mój syn zrzekł się praw rodzicielskich. Zrobił to, bo byliśmy zmęczeni bataliami sądowymi z jego byłą żoną. Sąd orzekł wobec Krzysia alimenty w wysokości 350 zł, które płaci regularnie z renty wynoszącej 600 zł. O pomoc Ola poprosiła nas dwa razy, ale nie w sprawie Bartka. Dostała wtedy około 6 tysięcy złotych na sfinansowanie swojego biznesu. Jak je wykorzystała? Nie wiemy i nigdy nie domagaliśmy się zwrotu tych pieniędzy.

Piosenkarz dodał, że spokoju nie daje mu nie pozew, a fakt, że nie może spotkać się z wnukiem:

Ola w trosce o spokój nowej rodziny nie życzy sobie jego wizyt. Marzę o tym, by pozwoliła mi spotkać się z wnukiem, otworzyła się na moje propozycje i zrezygnowała z walki, która zabiera czas i energię.

Sprawa ostatecznie skończyła się ugodą stron.

Krzysztof junior komentuje swoje relacje z dzieckiem

Krzysztof junior w materiale Uwagi! opowiedział o relacji z synem. W reportażu potwierdzono, że piosenkarz płacił za syna, który nie może pracować, alimenty. Wynosiły one 350 zł miesięcznie. 47-latek powiedział, że z żoną rozstali się w nieprzyjaznych stosunkach. Pod jego adresem padały nieprzyjemne zarzuty:

Rozstaliśmy się w nieprzyjaznych stosunkach. W sądzie padały oskarżenia. Ona oskarżała mnie o przemoc, to wymyślone historie.

Oskarżenia się nie potwierdziły. Z korespondencji Krzysztofa Igora z żoną ojca można wnioskować, że ma ona do niego pretensje m.in. o jego brak kontaktu z 14-letnim dziś synem, a ich wnukiem. Mężczyzna powiedział, że chociaż chciałby utrzymywać te relacje, nie wie, jak je nawiązać:

Nie wiem, on jest z tą matką. Ona w tej chwili ma inną rodzinę, męża… Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie tego. Chcę mieć z nim kontakt, może ktoś by mi podpowiedział, co można zrobić.

Oglądaliście reportaż Uwagi!? 

Krzysztof Krawczyk junior
Krzysztof Krawczyk junior
Andrzej Kosmala i Krzysztof Krawczyk
Andrzej Kosmala i Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk i Ewa Krawczyk w duecie
Krzysztof Krawczyk i Ewa Krawczyk w duecie
Krzysztof Krawczyk junior
Krzysztof Krawczyk junior
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także