Skrywany kryzys Kate i Williama wyszedł na jaw. Tuż przed 10. rocznicą ślubu świat dowiedział się o problemach w ich związku
Kiedy William poznał Kate na Uniwersytecie St Andrews w Szkocji, nikt z jego bliskich nie przypuszczał, że właśnie zaczyna randkować ze swoją przyszłą żoną, matką trojga dzieci i najprawdopodobniej królową Wielkiej Brytanii.
27.04.2021 | aktual.: 27.04.2021 09:31
Już niedługo małżonkowie będą celebrowali 10-lecie ślubu. Ich droga do tego punktu nie zawsze byłą usłana różami. Są jednak ulubieńcami Brytyjczyków i nic nie wskazuje na to, że coś mogłoby nadwyrężyć ich relację.
Po dekadzie wychodzą na jaw sekrety pary. Co tym razem ujawniono?
Ślubne sekrety Kate i Williama
Droga do szczęścia Kate i Williama była wyboista. Właśnie mija 10 lat od pamiętnego pocałunku na balkonie Pałacu Buckingham i ich królewskiego ślubu, który odbył się 29 kwietnia 2011 roku.
Decyzja Williama o rozpoczęciu studiów na Uniwersytecie St Andrews w Szkocji wprawiła w ruch los, ponieważ ostatecznie miało to być miejsce, w którym poznał swoją przyszłą żonę. Byli przyjaciółmi, zanim wprowadzili się do wspólnego domu z czworgiem innych studentów. Na ostatnim roku, gdy rozeszła się wieść o ich sekretnym romansie, para postanowiła przenieść się do własnego mieszkania.
Królewski biograf Andrew Morton, mówi, że w tamtym czasie, gdy rodzina królewska uważała, że to nic innego jak „uniwersytecki romans”:
Życie po studiach nie było łatwe. Cały czas w świetle reflektorów międzynarodowych mediów. Właśnie wówczas William miał zdecydować, że da szansę Kate, żeby uniknęła losu przyszłej królowej i zerwał związek.
Ale Kate była twarda, nie załamała się. W rzeczywistości biograf królewski uważa odpowiedź Middleton za podręcznikową lekcję, jak odzyskać mężczyznę:
W październiku 2010 roku w końcu oświadczył się jej o zachodzie słońca podczas 10-dniowej wycieczki do Kenii. Wręczył Kate niebieski szafir cejloński i pierścionek zaręczynowy swojej matki z białego złota.
Transmisję z ich ślubu na całym świecie oglądało ponad 72 miliony ludzi. Dla wielu to była bajka. Morton mówi, że szczęście nowożeńców było namacalne.
Już za kilka dni para będzie świętować 10 lat po ślubie. Idą ramię w ramię niosąc ciężar obowiązków królewskich, unikają skandali. Dochowali się trojga dzieci, za którymi Brytyjczycy przepadają tak samo jak za ich rodzicami. Pozostaje trzymać kciuki, żeby nic się nie zmieniło w ich relacji i żyli szczęśliwie jeszcze długie lata.