Kasia Zielińska załatwiła pracę Marzenie Rogalskiej. Rzuciła ją na głęboką wodę
Odejście Marzeny Rogalskiej z TVP wstrząsnęło całą branżą rozrywkową. Gwiazda po 12 latach wręczyła szefostwu wypowiedzenie. Na jej decyzję odpowiedział tłum gwiazd. W komentarzach na Instagramie pod postem, w którym poinformowała o powodach rezygnacji, roi się od gratulacji i słów uznania dla jej odwagi.
04.03.2021 | aktual.: 04.03.2021 16:39
Jedną z pierwszych znanych osób, które zabrały głos była Katarzyna Zielińska. Aktorka o planach prezenterki wiedziała od dawna. Już w 2016 roku – po wypadku na planie Pytania na śniadanie podczas prezentacji sztuczki z gwoździem – Rogalska zwierzyła się jej, że chce odejść z telewizji. Gdy po pięciu latach zrealizowała swoje plany, Kasia życzyła jej na forum, by spełniła marzenia:
Aktorka z Marzeną Rogalską zna się od lat 90., gdy obie mieszkały w Krakowie. Połączyło ich podobne poczucie humoru i miłość do ubrań. Znajomość gwiazd przetrwała długie lata. Po przeprowadzce do Warszawy kontynuowały wyprawy do galerii handlowych, gdzie godzinami doradzały sobie podczas zakupów. Potem prowadziły wspólne projekty – konferencje i program Kocham Cię, Polsko!.
Katarzyna Zielińska zatrudniła Marzenę Rogalską. Jaką pracę jej załatwiła?
Nic dziwnego, że Zielińska postanowiła wesprzeć Rogalską w trudnym dla niej czasie. Chociaż dziennikarka po odejściu z TVP nie narzeka na brak ofert i zajęć – ma program w radiu i pisze do kobiecego magazynu, to przyjaciółka rzuciła jej wyzwanie, o jakim marzyła od lat.
Katarzyna jest producentką spektakli teatralnych. Jak twierdzi tygodnik Świat & Ludzie, właśnie szykuje kolejną sztukę. Propozycję zagrania jednej z ról podobno złożyła właśnie Marzenie, która od dawna pragnęła zmierzyć się z główną rolą na scenie. Zwłaszcza po tym, jak po maturze nie przyjęto jej do żadnej ze szkół teatralnych, do których aplikowała:
Podobno Rogalska nie zdała egzaminów przez wadę zgryzu, który utrudniał jej poprawną artykulację. Mimo to dopięła swego i kilka lat temu stanęła na deskach Teatru Capitol, gdzie zagrała epizod w sztuce Czy Ty to Ty?.
Po premierze spektaklu Kasia, która zasiadała na widowni, jako jedna z pierwszych osób podbiegła do Marzeny i pogratulowała jej talentu. Miała pochwalić ją za perfekcyjną dykcję. Już wtedy dostrzegła w niej talent aktorski, który wkrótce będzie mogła zaprezentować jeszcze większej publiczności.