NewsyKatarzyna Glinka była bezlitosna, gdy zobaczyła zdjęcia swojego eks u boku nowej partnerki. Dosadnie napisała, co myśli o takiej relacji

Katarzyna Glinka była bezlitosna, gdy zobaczyła zdjęcia swojego eks u boku nowej partnerki. Dosadnie napisała, co myśli o takiej relacji

Katarzyna Glinka
Katarzyna Glinka
Krystyna Miśkiewicz
30.08.2022 13:00, aktualizacja: 30.08.2022 17:54

Katarzyna Glinka nie może narzekać na brak pracy. Gwiazda od wielu lat gra w serialu Barwy Szczęścia, dzięki któremu zyskała sporą popularność. Regularnie też można ją zobaczyć na deskach teatrów, czy w różnych kampaniach reklamowych. Chociaż jej zawodowy grafik pęka w szwach to niestety nie ma szczęścia w miłości. Jej pierwsze małżeństwo z Przemysławem Gołdonem zakończyło się rozwodem. Po latach gwiazda przyznała, że była to dla niej ogromna porażka.

Rozwód i rozpad rodziny to była bardzo duża porażka. Dla mnie rodzina zawsze była ważna. To, że się to posypało, wiesz… Dzisiaj to jest bardzo proste: no, nie udaje nam się, nie zgadzamy się, dziękujemy, do widzenia. (…) Chciałam mieć rodzinę, to było w moich wizjach i wyobrażeniu, że i kariera, i dziecko, i rodzina jest do pogodzenia. I do dzisiaj zazdroszczę wszystkim, którym udało się to pogodzić -wyznała w rozmowie z Żurnalistą.

Pamiątką po tej miłości jej starszy synek Filip. Chłopiec dwa lata temu doczekał się młodszego brata. Kasia związała się z Jarosławem Bienieckim, z którym również doczekała się synka, Leo. Niestety ta relacja również nie przetrwała.

Katarzyna Glinka komentuje nowy związek Jarosława Bienieckiego

Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki kilka tygodni temu potwierdzili, że nie są już razem. Aktorka i sportowiec byli zaręczeni, wybudowali dom i wspólnie wychowywali syna. Nawet to nie scementowało ich uczucia.

To prawda, nasz związek się zakończył, ale tylko tyle mogę powiedzieć. Brak mi po prostu słów, by to komentować – potwierdza aktorka w rozmowie z Faktem.

Jakiś czas temu tabloidy publikowały zdjęcia Jarka, który wybrał się na randkę z młodą blondynką. Wspólny wieczór spędzili w lokalu przy lampce wina.

Na wykonanych towarzyszom zdjęciach widzimy, jak siedząc naprzeciwko siebie, wpatrują się sobie w oczy i gawędzą, popijając z kieliszków bliżej nieokreślony napój. Nie zabrakło także drobnych czułości ze strony Bienieckiego. Mężczyzna np. wwąchiwał się w dłoń "koleżanki" - informował Pudelek.

"Życzliwi" fani nie omieszkali donieść o tym fakcie Kasi Glince. Na jej profilu pojawił się bardzo przykry komentarz z tym związany.

Kasi bez hejtu, ale ta nowa Jarka jest naprawdę piękna. Przede wszystkim młoda i prosportowa, a wiesz, że Jarek ma ADHD, więc kurde no dobrali się - napisał jeden z internautów.

Na te słowa swojego obserwatora Kasia postanowiła zareagować bardzo obszernym wpisem w social mediach, gdzie odniosła się do przykrości, jakie sprawiły jej te doniesienia.

Czasem zastanawiam się czy tacy ludzie robią to świadomie, poprawiając sobie w ten sposób humor ? Czy faktycznie z dobrego serca chcą sprzedać mi super informację? No cóż, drogi Panie Zdecydowanie młodość jest dziś w cenie. Nie trzeba się niczym przejmować, można się zajmować tylko sobą, nie ma się zbyt wielu obowiązków, można się bawić, chodzić na randki, ćwiczyć i korzystać z życia. Nie to co STARA MATKA - zaczęła.

W dalszej części swojego wpisu aktorka prawdopodobnie bezpośrednio odniosła się do zdjęć jej byłego partnera i wbiła mu mocną szpilę.

Dwójka dzieci na pokładzie, praca, gotowanie, usypianie, rozwożenie do szkół i przedszkoli, tu coś skrzypi tam coś boli. Czasem faktycznie tez tęsknym wzrokiem oglądam w gazetach piękne zdjęcia młodych kobiet, które chodzą na randki z Panami, którzy im fundują dobre wieczory i przyjemności. Także naprawdę dziękuję Panu za info! Tez mi się zdaje, ze z taką młodą i wysportowaną życie może być rajem.

Przyznała jednak, że ona w tym momencie jest przede wszystkim mamą i skupia całą swoją uwagę na synach i ich szczęściu.

A potem idę obudzić moich Synów - zaraz potem jak rozruszam nogę - bo coś mi ostatnio pod kolanem szwankuje. Patrzę na ich śliczne uśmiechnięte buźki, Słyszę pierwsze „Mama kocham Cię” Przyjedziesz po mnie do żłobka ???? Co zjemy na śniadanie? Zrobię Ci plastelinę z mango. I wiem, że jestem we właściwym miejscu i żyję dokładnie tak jak powinnam - zakończyła.

Kasia nie miała zamiaru silić się na dyplomację i nie da się tutaj nie odczuć ironii, z jaką skomentowała informacje o nowej partnerce Bienieckiego.

Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki nad morzem
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki nad morzem
Katarzyna Glinka, Jarosław Bieniecki - premiera musicalu „Kongo”
Katarzyna Glinka, Jarosław Bieniecki - premiera musicalu „Kongo”
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki - pokaz Deni Cler
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki - pokaz Deni Cler
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki nad morzem
Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki nad morzem
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także