Ivan Komarenko rozpływa się nad rzekomym bogactwem Rosji, a fani masakrują go argumentami. Odleciał?
Ivan Komarenko pochodzi z Rosji. Ma korzenie rosyjsko-koreańsko-gruzińskie. Po rozpadzie Związku Sowieckiego wyprowadził się do Polski i dziś cieszy się obywatelstwem naszego kraju. O ile kilkanaście lat temu pisało się o nim głównie w kontekście jego kariery muzycznej, to dziś słynie on raczej z kontrowersyjnych wypowiedzi.
06.04.2023 16:00
W trakcie pandemii koronawirusa podważał elementarne ustalenia świata nauki i zalecenia lekarzy. Z kolei po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej zaczął kreować się na "eksperta" w tym temacie. W sieci bez problemu można odnaleźć wypowiedzi, w których powielał kremlowski przekaz.
Jeszcze innym razem muzyk doceniał to, w jaki sposób Rosjanie zjednoczyli się wokół Putina.
Ivan Komarenko rozpływa się nad rzekomym bogactwem Rosji
W tym tygodniu na profilu Komarenko na Instagramie pojawiły się nowe zdjęcia. Rosjanin wykonał je w sklepie w swojej ojczyźnie. W opisie materiału wręcz rozpływa się on nad rzekomym dobrobytem, jaki w niej panuje.
Oczywiście pełne półki w luksusowym sklepie – i to w dużym ośrodku miejskim – nie świadczą w żaden sposób o dobrostanie ogółu obywateli danego państwa. W 2021 roku opublikowano badanie firmy FinExpertiza, z którego wynikało, że aż jedna/czwarta ogółu obywateli Federacji Rosyjskiej żyje na granicy ubóstwa. Szczególnie narażeni na nie są mieszkańcy prowincji, w tym przedstawiciele mniejszości narodowych. Zresztą zauważyli to sami followersi Komarenki.
Jeszcze inna osoba przypomniała, że nawet w socjalistycznym PRL-u istniały sklepy dla wąskiej elity.
A wy co myślicie na temat publikowania takich materiałów przez Ivana?