„Czas na kolejny etap mojego życia”. Ilona Felicjańska powraca i mówi o życiowej rewolucji. Rozstanie z mężem to niejedyna zmiana

Ilona Felicjańska
Ilona Felicjańska od wielu lat boryka się z przeciwnościami losu i niebywałymi osobistymi przykrościami. Jej dramat rozpoczął się dokładnie w 2010 roku, kiedy to spowodowała wypadek samochodowy, będąc pod wpływem alkoholu. Tak bardzo to nią wstrząsnęło, że z miejsca podjęła decyzję, by zmienić swoje życie. Postanowiła zerwać z nałogiem i rozpocząć terapię. Niestety nie udało się to, gdyż na jej drodze pojawił się Paul Montana.
Nowa miłość na samym początku zdecydowanie nie była lekarstwem na kłopoty. Pojawiły się skandale, oskarżenia o naruszenie nietykalności cielesnej i kłopoty z prawem. W 2018 roku była modelka opublikowała w sieci post, w którym sugerowała, że jest ofiarą przemocy fizycznej. Przez kłopoty z mężem i uzależnienie gwiazda w końcu wyjawiła, że trafiła do szpitala psychiatrycznego.
Od tego czasu w jej życiu wiele się zmieniło. Postanowiła zakończyć toksyczną relację z drugim mężem i po raz kolejny zawalczyła o przyszłość bez alkoholu. Wygląda na to, że w końcu jej się to udało.
Ilona Felicjańska otworzyła klinikę walki z uzależnieniami
Ilona nie poddała się nałogowi i wróciła do normalnego życia. Udało jej się to dzięki licznym terapiom. Teraz trudne doświadczenia sprawiły, że sama chce pomagać innym, którzy walczą z alkoholizmem. Razem z przyjaciółmi otworzyła klinikę terapii uzależnień:
Czas na kolejny etap mojego życia. Każdy był ważny i potrzebny, choćby po to abym przekonała się czego już napewno w nim nie chce… Udzieliłam wywiadu „Faktowi”, w którym zdradzam moje plany i to że z przyjaciółmi otworzyłam klinikę dla osób zmagających się z uzależnieniem.
Ilona w wywiadzie dla Faktu przyznała, że resztę swojego życia chce spędzić z dala od alkoholu.
To taka straszna choroba, bo nie da się po tym pierwszym kieliszku, zatrzymać. I dlatego ja już nie będę wchodzić na ten ring i z alkoholem walczyć. Chcę w trzeźwości spędzić resztę życia, bo życie na trzeźwo naprawdę jest piękne – powiedziała.
Opowiedziała też o tym, co doprowadziło ją do sięgania po kiliszek. Okazuje się, że wszystko ma swoje podłoże w dzieciństwie.
Chodzi o brak ojca w dzieciństwie. W moim domu rodzinnym nie miałam stabilizacji i nie było tam mężczyzny, który traktowałby mnie jak księżniczkę. Gdy spotykałam mężczyznę, pojawiały się więc mechanizmy, które sprawiały, że traciłam silna osobowość i wchodziłam w bycie dziewczynką potrzebującą opieki. I dlatego picie pojawiło się i w pierwszym i w drugim małżeństwie.
Wyznała również, że jest obecnie w separacji, ponieważ mężowi nie zależało na jej uwolnieniu się od uzależnienia:
Teraz jestem z drugim mężem w separacji, bo niestety, jeśli tylko jedna osoba dba o rozwój, chce uwolnić się od nałogu, ta druga ciągnie w dół […]. Bardzo to przykre, ale czasem miłość to za mało, trzeba podjąć trudne, drastyczne kroki i wybrać miłość i szacunek do siebie.
Ilona mocno zaskoczyła internautów, a pod wpisem, który dodała w social mediach, pojawiły się gratulacje i życzenia jeszcze większej wytrwałości.

Ilona Felicjańska - wręczenie nagrody Serce dla zwierząt

Ilona Felicjańska była uzależniona od alkoholu

Ilona Felicjańska i Paul Montana - otwarcie kliniki stomatologicznej w Warszawie
Witam
Te negatywne przemadrzale komentarze wsadźcie sobie w buty Zawsze najwięcej maja do powiedzenia Ci co nie są uzależnieni ale oczywiście rozum pozjadali Wy trzeźwi do pięt nie sięgacie Pani Ilonie
Jednak nadal znajdą się puste głowy w naszym kraju
A ty jesteś wśród pustaków królem
Masz rację
Prawda
moze zacznij nowy etap od nauki poprawnej pisowni ? NA PEWNO wyjdzie ci to na dobre
Stara się, ale choroba nad nią panuje i ją pokonuje. Jak zrezygnuje z tego pana który ciągnie ją w dół wtedy może ma szansę na lepsze jutro. Ale na razie jej nie wierzę.
nie to żadnego znaczenia czy jej wierzysz czy nie
To, jest oszustwo, gdzie podziały się pieniądze z fundacji?, Znowu , ludzi naciąga, widziałam ,ja na Nowym Świecie i dziwne się zachowywała,nie ma szmalu na restauracji
Ile kosztuje wizyta?
Najlepszym teraupetami są trzeźwi alkoholicy .Ci co nie znaja problemu lepiej niech sie nie wypowiadaja.Pani z Iwono bardzo serdecznie Pani kibicuje
Potrzeba naprawdę być konsekwentnym i silnym aby stać się alkoholikiem niepijacym. Mojemu mężowi udało się to na czternaście lat, ale są tacy, którzy nie piją dłużej. Trzeba unikać imprez z alkoholem i umiejętnie dobierać przyjaciół, którzy pomogą a nie ściągną w dół.
Ma staz😂chyba w długoletnim piciu. O mój boże co to za terapeuta który sam z sobą ma ogromny problem🙈
Niech zacznie od siebie ..
Zanim terapeuta zacznie leczyć, sam musi przejść terapię 🙂 polecam Pani się trochę doinformować. Z uzależnień nie wolno się śmać. Z depresji też się Pani śmieje ? Właśnie dlatego ludzie uzależnieni nie chcą się leczyć bo boją się, że będą wytykani palcami. Choroby nie wybierają, a alkoholizm to choroba 🙂
Malo wiesz na ten temat,wiec glupot nie pisz.