Duchowny wspomina ślub Harry'ego i Meghan. Tego dnia wydarzyło się coś nieoczekiwanego
Ślub Meghan i Harry'ego był jednym z najważniejszych wydarzeń medialnych 2018 roku. Przyszli małżonkowie poznali się dzięki swoim przyjaciołom i okazało się, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Pomimo przeciwności losu, jakie od początku towarzyszyły tej relacji, zakochanym udało się stworzyć trwały związek. Meghan od samego początku nie była ulubienicą, ani Brytyjczyków, ani, jak donosi kolorowa prasa, członków rodziny królewskiej. Ich związek jest dowodem na to, że prawdziwa miłość może zwyciężyć wszystkie przeszkody.
29.05.2023 | aktual.: 29.05.2023 16:04
Książę Harry i Meghan Markle pod koniec listopada 2017 roku ogłosili swoje zaręczyny. Towarzyszyło temu oficjalne oświadczenie, oraz bardzo romantyczna sesja zdjęciowa. To wtedy po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć pierścionek, który dla swojej ukochanej zaprojektował sam książę Harry. Znajdują się w nim aż trzy diamenty. Największy z nich pochodzi z Bostwany, a dwa mniejsze to pamiątka po jego matce Dianie. Para pobrała się 19 maja 2018 roku. Ceremonia zaślubin odbyła się w kaplicy św. Jerzego w zamku Windsor. Zaproszonych było niemal 600 gości. Wśród nich oczywiście najbliższa rodzina, ale także tłum celebrytów.
Biskup wspomina ślub Meghan i Harry'ego
Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle zgromadził przed telewizorami prawdziwe tłumy. Przed odbiornikami zasiadło ponad 20 mln Brytyjczyków, prawie całe Stany Zjednoczone, a w Polsce transmisję z tej uroczystości obejrzało około 3 milionów osób. Ślubu zakochanym udzielił biskup Michael Curry. Podczas wygłaszania kazania towarzyszyły mu wielkie emocje, o których opowiedział w wywiadzie dla magazynu People.
Duchowny uważa również, że to wydarzenie miało charakter symboliczny. I stało się w pewnym sensie historycznym pojednaniem pomiędzy Brytyjczykami a przodkami Meghan.
Podkreślił także, że ślub tych dwojga może dać innym nadzieję na lepsze jutro.
Jak dotąd jeszcze nikt tak pięknie nie mówił o ślubie Meghan i Harry'ego i nie przypisywał temu wydarzeniu tak ważnej, a wręcz historycznej roli.