Magda Stępień tuż przed świętami odwiedziła grób Oliwierka. Pokazała, co zostawili ludzie. Jest też wpis: "Nie piszę tego, żebyście mi współczuli"
Magda Stępień to uczestniczka programu Top Model, o której zrobiło się głośno, gdy związała się z Jakubem Rzeźniczakiem. Ich relacja od początku okazała się burzliwa, ale kiedy ogłosili, że spodziewają się dziecka, wydawało się, że doszli do porozumienia. Niestety rozstali się, zanim ich syn przyszedł na świat. Po narodzinach Oliwier cały czas był pod opieką swojej mamy. Magda doszła do siebie po rozstaniu i skupiła się na macierzyństwie.
Niestety jak grom spadła na nią diagnoza chłopca. Gdy miał zaledwie pół roku wykryto u niego rzadki nowotwór wątroby. Modelka zaczęła rozpaczliwie walczyć o zdrowie i życie synka. Znalazła dla niego miejsce w klinice w Izraelu, która specjalizuje się w tak trudnych przypadkach. Pomimo jej heroicznych wysiłków nie udało się uratować Oliwierka.
Magda Stępień pokazała grób synka w okresie Bożego Narodzenia
Magda po śmierci synka zniknęła z social mediów na dłuższy czas. Pogrzeb był dla niej bardzo wyczerpującym doświadczeniem, a od tego czasu tylko raz odezwała się do zaniepokojonych jej stanem internautów i zdradziła, że w ciszy próbuje na nowo poukładać swoją codzienność. Właśnie po raz kolejny, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, opublikowała kilka zdjęć Oliwierka, a także pokazała, jak wygląda obecnie jego grób.
Na cmentarzu cały czas palą się znicze i stoją świeże kwiaty. Są też pamiątki pozostawione przez osoby odwiedzające miejsce pochówku Oliwierka – m.in. szklana kula ze świątecznym motywem oraz drewnianą szopkę z poruszającym cytatem.
Po chwili na profilu Stępień pojawił się post o poruszającej treści, w którym zwróciła się do fanów i podziękowała im za troskę. Post opatrzyła czarno-białym filmikiem z uśmiechniętym synkiem.
Pogrążona w żałobie Magda nawiązała do zbliżających się świąt. Chciała wyrzucić z siebie emocje, jakie towarzyszą jej w szczególnie rodzinnym dla tysięcy Polaków czasie:
Internauci wysyłają Magdalenie wiele słów wsparcia, do których się dołączamy.