Nie żyje legenda piłki nożnej. Smutne wieści ze świata sportu
Gerhard Strack nie żyje. Smutne doniesienia obiegły dzisiaj świat sportu. Piłkarz większość swojej sportowej kariery spędził w klubie 1. FC Koeln. W jego barwach rozegrał 261 meczów i zdobył 31 goli, zdobył także mistrzostwo i puchar kraju. Został również powołany do reprezentacji kraju. Znalazł się w kadrze RFN w 1984 roku, jednak nie rozegrał w tym turnieju żadnego meczu. Ogólnie w spotkaniach reprezentacji naszego zachodniego sąsiada wystąpił 10 razy i zdobył jedną bramkę.
Śmierć Stracka skomentował Werner Wolf, prezydent klubu z Kolonii.
Nagła śmierć Gerharda Stracka głęboko w nas uderzyła. 1.FC Koeln straciło jednego z niezapomnianych bohaterów. Będziemy pamiętać go nie tylko jako zawodnika, ale przede wszystkim jako osobę, która zawsze była blisko klubu. Nasze myśli są z jego rodziną.
Kim był Gerhard Strack?
Gerhard Strack urodził się 1 września 1955 roku. Niemiecki piłkarz grał na pozycji pomocnika. Większość swojej kariery spędził w Bendeslidze. Zadebiutował w 1974 roku w klubie 1. FC Köln, w jego barwach spędził aż 11 lat. Pierwszego gola w lidze strzelił w wygranym 3:2 pojedynku z Tennis Borussią Berlin. Z klubem zdobył mistrzostwo RFN, oraz trzykrotnie sięgną po puchar kraju.
W 1985 roku zdecydował się zmienić klubowe barwy i dokonał transferu do szwajcarskiego FC Basel. W klubie grał przez dwa lata. Na rok przed zakończeniem kariery ponownie wrócił do Bundesligi i założył klubową koszulkę Fortuny Düsseldorf. Jako zawodnik tego klubu rozegrał 17 spotkań, w których udało mu się zdobyć 2 bramki. W 1988 roku zdecydował się zakończyć karierę.
W reprezentacji RFN zadebiutował w 1982 roku. Piłkarza mogliśmy zobaczyć w towarzyskim meczu z Anglią, który Niemcy zakończyli wynikiem 2:1. Pierwszego gola w kadrze strzelił podczas eliminacji Mistrzostw Europy 1984 w meczu z Albanią. Jego bramka dała drużynie historyczne zwycięstwo.
Piłkarz zmarł 21 maja w wieku 65 lat.