Donald Trump ostro komentuje porażkę w wyborach. Nie miał litości dla nowego prezydenta
O zwycięstwie Joe Bidena zadecydowały głosy stanu Pensylwania, która dostarczyła 20 głosów elektorskich, potrzebnych do mu zwycięstwa. Wciąż trwa jednak liczenie w stanach takich jak Arizona, Nevada czy Georgia, w których kandydat Demokratów prowadzi. Donald Trump zapowiedział już, że jego prawnicy będą umieszczać w sądzie kolejne pozwy wyborcze, nie przebierał także w słowach w swoim wystąpieniu.
07.11.2020 | aktual.: 07.11.2020 19:25
Donald Trump ostro komentuje porażkę w wyborach prezydenckich
Największym konkurentem Trumpa w wyborach był Demokrata Joe Biden. Kiedy pojawiły się już pierwsze cząstkowe informacje, że na prowadzenie wysunął się jego kontrkandydat, obecnie urzędujący prezydent oskarżył przeciwnika i jego sztab o "kradzież głosów".
Obecnie już oficjalnie mówi się o tym, że Donald Trupm przegrał. Rozzłoszczony prezydent nie oszczędza Bidena i ostro komentuje:
Rzeczywiście, trwa liczenie głosów, ale nie wpłyną już one na ostateczne wyniki. Trump wielokrotnie wypowiadał się, że w wyborach doszło do oszustw.
Zarzuty Trumpa, to tylko słowa, nie przedstawił żadnych dowodów na to, że doszło do oszustwa wyborczego.