Koniec spekulacji! Rodzina królewska oficjalnie przerywa milczenie ws. nadpobudliwego zachowania księcia Louisa. Czy to choroba?
Przed kilkoma dniami miliony ludzi na całym świecie bacznie przyglądały się Wyspom Brytyjskim, gdzie akurat trwały obchody Platynowego Jubileuszu królowej Elżbiety II. Monarchini obchodziła 70-lecie panowania. Pierwszego dnia uroczystości członkowie dynastii Windsorów wzięli udział w uroczystej paradzie wojskowej, Trooping the Colour, podczas której jechali karocami lub poruszali się konno.
09.06.2022 | aktual.: 10.06.2022 00:06
Dzieci księcia Williama i księżnej Kate, czyli George, Charlotte i Louis, znalazły się w jednej karocy. To jednak najmłodszy z nich, 4-letni Louis skradł całe show. Już podczas przejazdu po ulicach Londynu robił dziwaczne miny, czym przykuł uwagę fotoreporterów.
Potem, gdy wraz z krewnymi, znalazł się na balkonie Pałacu Buckingham, zachowywał się jeszcze dziwniej. Gdy usłyszał dźwięk odrzutowców, które wzniosły się na niebie, zaczął krzyczeć, zasłaniając przy tym uszy. Również w tym momencie sfotografowali go paparazzi.
Louis był bardzo zainteresowany pozostałymi członkami rodziny. Zagadywał ich przez całą paradę i zadawał masę pytań. Niektóre skierował do prababci, Elżbiety, którą pytał m.in. o to, czym są maszyny, które akurat widzi na niebie.
Nadpobudliwość chłopca wywołała zamieszenie w mediach. Część obserwatorów zaczęła się na poważnie zastanawiać, czy William i Kate nie mają problemów wychowawczych z synem. Jeszcze inni sugerowali, że może on cierpieć na autyzm.
Dlaczego książę Louis dziwnie się zachowywał?
Zachowanie księcia wytłumaczył Mike Tindall, szwagier Williama i Kate, który gościł w podcaście z Jamesem Haskellem i Alexem Paynem. Zdaniem mężczyzny, Louis przeholował z ilością zjedzonych łakoci, co dało mu mocnego "kopa".
Mike usprawiedliwiał młodego krewniaka, jednocześnie podkreślając, że jego dzieci chociaż starają się stwarzać pozory dobrego zachowania.
Gość podcastu jest mężem Zary Philips – córki księżnej Anny i Marka Philipsa – a więc wnuczki Elżbiety. Arystokrata był obecny na Trooping the Colour i widział psoty Louisa na własne oczy.
Przekonuje was jego tłumaczenie?