Dzisiaj milionerka, a kiedyś? Ciekawa przeszłość Dagmary Kaźmierskiej. Nie zawsze była Królową Życia

Dagmara Kaźmierska

Dagmara Kaźmierska, to gwiazda Królowych życia. W każdym odcinku zdradza nieco ze swojej przeszłości, która była bardziej niż barwna. Jest szczera do bólu i zdradza nawet bolesne i czasem wstydliwe sekrety z przeszłości. Jak ten, że spędziła kilka lat za kratami, skazana prawomocnym wyrokiem za niemałe grzechy. Niedawno opowiedziała też o swoim mężu.


W rozmowie z Wirtualną Polską przyznała, że dobrze wspomina wspólnie spędzone z nim lata:
21 lat razem spędziliśmy i to wszystko fajnie funkcjonowało. To jest ojciec mojego dziecka to jak mogę źle wspominać. Fajny czas mieliśmy, dużo przeżyliśmy z moim Kaźmierskim.
[wp_quiz id=”1039″]
Teraz, w wywiadzie dla tego samego portalu przyznała, że zanim została milionerką, napracowała się, sprzątając niemieckie domy.


Dagmara Kaźmierska: czym zajmowała się, zanim zdobyła sławę?
Dagmara Kaźmierska od dziecka była uczona szacunku do pracy. Najpierw pomagała mamie w sklepie, a po szkole postanowiła, że będzie radzić sobie samodzielnie. Jak zdecydowała, tak zrobiła. Wyjechała do Niemiec do pracy.
Będę zarabiać, marki mi się zamarzyły! (…) takie saksy miałam, że… byłam sprzątaczką – powiedziała w wywiadzie dla WP.


Królowa Życia świetnie sprawdzała się w tym, co robi. Dawała z siebie 100 %.
Nie zapomnę do dziś: granatowa armatura, wanny, prysznice, zlewy, toalety, a tam chlorowana woda w tych Niemczech… Płuczesz, znowu plama, a nie mogło być żadnej plamki. Gotowałam wodę w czajniku i tą wodą przemywałam. Tak się namyłam, że jak mnie pani zobaczyła, to nie chciała mnie puścić! Żadnych innych sprzątaczek, tylko mnie – wspomina.

Teraz, kiedy żyje na bardzo wysokim poziomie, to ona zatrudnia sprzątaczkę. Sama nie sprząta swojego domu.

Dagmara Kaźmierska – stare zdjęcie

Dagmara Kaźmierska – stare zdjęcie
Za jej luksusowym życiem kryje się jednak także mroczna historia. Praca sprzątaczki nie uczyniła ją milionerką.


W 2009 roku, na wniosek Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, została zatrzymana za prowadzenie agencji towarzyskiej i skazana prawomocnym wyrokiem za działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji.
Nic tam się złego nie dzieje człowiekowi z wyjątkiem tego, że nie ma wolności, gdzie to jest najważniejsze, bo zdrowie masz. Najgorsze, co może być, jest rozłąka z bliskimi, tęsknota. To się nie da opisać – powiedziała w programie W łóżku z Oskarem, zrealizowanym dla wp.pl.

Dagmara ma za sobą kryminalną przeszłość. Była właścicielką agencji towarzyskiej Heidi w miejscowości Szalejów. Dziewczyny, które sądziły, że będą pracować jako barmanki, zmuszała do prostytucji. Była też uzależniona od hazardu.
Nawet szokujące wyznania na temat mrocznej przeszłości, nie przeszkodziły widzom obdarzyć Dagmary ogromną sympatią. Cenią ją za szczerość, bezkompromisowość i prostolinijność.
Jej życie zdecydowanie nie należy do skromnych. Po kilku latach spędzonych w więzieniu, Dagmara żyje jak prawdziwa królowa. Trudno uwierzyć w to, że zaczynała jako sprzątaczka.
Zobacz także: Dagmara Kaźmierska zalana łzami o śmierci bliskiej osoby. Królowa Życia podzieliła się smutną wiadomością



Dagmara Kaźmierska w różowej sukience na plaży



Dagmara Kaźmierska ma saszetkę Louis Vuitton

Dagmara Kaźmierska i Paweł Jaglarz

Serio 18 latka sprzątaczka w Niemczech?Litości. Czytam właśnie książkę tej pani bo mi wpadła w ręce większej chały w życiu nie czytałam.
Ludzie czy wy już całkiem rozum postradaliscie. Jak można to coś oglądać. Wy chyba nie wiecie co to jest streczycielstwo. Ta baba to zło wcielone. Na litość Boga przestańcie ta szkarade dorabiać. Ja wiem ze każdy błędy popełnia ale ludzie się nawracaja. A. Ona was w balona robi. Smieje się wam w twarz. I na Was zarabia bo ja oglądacie i podziwiacie. To zło wcielone
ta…myślały, że będą barmankami, dobre sobie!
serio? – ja myślałam, że ona jest grubo po 50-tce tak gdzieś pod 60-tkę, czytam, a ona ma 46 lat – jest 4 lata starsza ode mnie a wygląda na moją matkę…
Pyt. Skad wziela pieniadze na autopromocje i wystawne zycie? Przeciez sad powinien (obok skazania jej na kare wiezienia) orzec rowniez o karze grzywny, o odszkodowaniach dla ofiar a nawet o przepadku mienia. Wiec pytam, jak to k… bylo w przypadku pani D.K.?
wynik akcji prudnickich i opolskich policjantów. Wkroczyli oni do agencji towarzyskiej w Kłodzku, gdzie zmuszano kobiety do nierządu. Sprawę ujawniła Renata W. – młoda kobieta z Prudnika. W marcu 2006 roku dziewczyna trafiła do agencji w Kłodzku. Była przekonana, że jedzie do pracy jako barmanka. Mężczyzna, który ją przywiózł, zainkasował za to 1,5 tys. zł. Na miejscu okazało się, że dziewczyna nie będzie stała za barem – musiała świadczyć usługi seksualne. Za nieposłuszeństwo była bita, grożono jej. Po pół roku udało się jej uciec. Zgłosiła się na policję, która oddała ją pod opiekę fundacji La Strada, zajmującej się pomocą dla kobiet zmuszanych do prostytucji. Na podstawie zeznań pokrzywdzonej policja wzięła pod obserwację klub z Kłodzku. Zlikwidowano go ostatecznie 19 lutego. Trzy zatrzymane na miejscu dziewczyny potwierdziły, że właściciel klubu i jego była żona czerpali korzyści z ich prostytucji. Według wyliczeń prokuratury oboje zarobili na tym ok. 750 tys. zł w ciągu 3 lat. Do aresztu trafił także mężczyzna, który odsprzedał do domu publicznego mieszkankę Prudnika. Zarzut dokonania nielegalnej aborcji prokurator przedstawił także ginekologowi z Kłodzka, który dwukrotnie usunął ciążę pracownicom agencji towarzyskiej.
Dobre
Każdy ma jakąś przeszłość ale gorzej gdy zachowuje się jakby nie miał mózgu ,no ale chętnie bym z nią z tydzień z łóżka nie wychodził