Dzieci Anny Czartoryskiej ubrały choinkę. Ciężarna gwiazda musiała wkroczyć do akcji i uchronić ją przed katastrofą. Internauci podziwiają jej brzuszek
Anna Czartoryska to jedna z najbardziej lubianych przez fanów aktorek młodego pokolenia. Gwiazda pojawia się zarówno na małym, jak i dużym ekranie, a także na deskach teatru. Największą sympatię zyskała jednak rolą Pauli w serialu Dom nad rozlewiskiem. Ta produkcja przyniosła jej spory rozgłos i grupę bardzo wiernych obserwatorów, którzy skrzętnie śledzą to co dzieje się w jej życiu zawodowym i prywatnym. W żadnym z tych aspektów nie może ona bowiem narzekać na nudę.
16.12.2021 | aktual.: 16.12.2021 16:07
Od 2013 roku jest ona żoną Michała Niemczyckiego. Para poznała się dwa lata wcześniej i od tego czasu są nierozłączni. Doczekali się już trojga dzieci. Razem wychowują: 7-letniego Ksawerego, 5-letnią Janinę oraz Antoniego, który przyszedł na świat w maju 2019 roku. Aktualnie oczekują na narodziny kolejnej pociechy.
Anna Czartoryska ubiera choinkę. Brzuszek na pierwszym planie
Ania jest bardzo aktywna na Instagramie i niemal codziennie zdaje fanom relację z tego, jak wygląda jej życie prywatne. Dodaje sporo rodzinnych zdjęć, na których pojawiają się też jej pociechy. Zawsze dba jednak o to, by nie pokazywać ich twarzy i kadruje fotografie w taki sposób, żeby mogły zachować anonimowość. Kilka tygodni temu Ania zaskoczyła informacją o tym, że spodziewają się z mężem kolejnej pociechy.
Gwiazda zdecydowała się poinformować fanów o ciąży dopiero gdy jej brzuszek był już mocno widoczny. Od tamtej pory co jakiś czas wrzuca do sieci kolejne kadry, na których możemy zobaczyć, jak wyglądają jej ciążowe krągłości. Aktorka właśnie pochwaliła się choinką, którą ubrały jej pociechy, a my nie możemy oderwać oczu od brzuszka.
Mama trojga maluchów przyznała, że pod ich nieobecność poprawia bombki, na co fani zareagowali z entuzjazmem, ponieważ zgodzili się, że sami robią podobnie. Ania przewiesiła ozdoby tak, aby wszystko wyglądało schludnie i drzewko było ubrane z każdej storny. Nie zabrakło też komplementów i ciepłych słów. Trzeba przyznać, że w kolejnej ciąży Ania wygląda kwitnąco, a ten stan zdecydowanie jej służy.