Złote Globy 2018: Ubrała się cała na czerwono, wywołała skandal, a teraz się tym chwali! Internauci chcą ją zlinczować!
Są drobne wpadki, z których Internet chwilę się pośmieje, a potem zapomina o ich istnieniu i jest kreacja, którą Blanca Blanco wybrała na 75 rozdanie Złotych Globów, które odbywało się w nocy z 7 na 8 stycznia w Stanach Zjednoczonych. Aktorka zdecydowała się złamać umowny dress code między gwiazdami, którym najsłynniejsze kobiety z show-biznesu bombardowały czerwony dywan i zamiast czarnej sukienki, podkreślającej poparcie dla sprzeciwu wobec przemocy seksualnej w stosunku do kobiet, Blanca wybrała... welur w neonowym, czerwonym kolorze.
08.01.2018 | aktual.: 08.01.2018 16:06
Trudno powiedzieć czy hashtagi #TimesUp i #OnSundayWeWearBlack umknęły jej uwadze - używa social mediów niezwykle aktywnie - czy postanowiła je zignorować, ale na czerwonym dywanie wywołała prawdziwą sensację. W dodatku wcale nie w tym dobrym znaczeniu.
Media i fani natychmiast zaatakowali ją na portalach społecznościowych, a aktorka postanowiła zrobić to, co mogła, by się obronić. Swój niefortunny wybór garderoby skomentowała bardzo krótko:
Odnosi się tu oczywiście do angielskiego terminu shaming, który oznacza wytykanie palcami, wywoływanie uczucia wstydu i zażenowania, czasem nawet zastraszanie. Gwiazda chciała najwyraźniej dać znać, że zalewanie jej sukienki krytyką jest dokładnie tak samo złe, jak molestowanie seksualne. Niestety, nie znalazła zbyt wiele zrozumienia:
To jedynie drobny wycinek z komentarzy, jakimi zasypują Blanco internauci. Przesadzają czy mają rację?