Barbara Kurdej-Szatan przeprasza Straż Graniczną. Gwiazda wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie
Barbara Kurdej-Szatan w ostatnich dniach nie schodzi z pierwszych stron gazet. Wszystko przez jej bardzo emocjonalny post, w którym oceniła pracę Straży Granicznej. Dodała w sieci nagranie, na którym widać było, jak funkcjonariusze siłują się z migrantami, a w tle słychać było płacz dzieci, które przyglądały się całej scenie. Aktorka nie ukrywając swoich poglądów, dodała na Instagramie bardzo soczystą wiązankę wulgaryzmów.
10.11.2021 | aktual.: 10.11.2021 11:50
Odważne słowa miały dla niej poważne konsekwencje. Basia najpierw musiała zmierzyć się z komentarzami niezadowolonych fanów, jednak im też zaczęła odpowiadać w wulgarny sposób. Sprawą została mocno nagłośniona, a odzew ze zdwojoną siłą uderzył w aktorkę.
Barbara Kurdej-Szatan przeprasza funkcjonariuszy Straży Granicznej
Basia szybko przekonała się, że skutki jej słów są poważne. Chociaż następnego dnia po medialnej burzy zdecydowała się edytować wpis i usunęła niecenzuralne słowa z sieci, to nie pozostały one bez reakcji. Najpierw od aktorki odcięła się sieć komórkowa Play, z którą współpracuje ona od wielu lat. Zaznaczyła, że nie popiera stosowania takiego języka w komunikacji. Później do mediów przedostały się informacje, że sprawą zajmie się prokuratura. Kolejną konsekwencją tego wpisu była utrata posady w serialu M jak Miłość, o czym Jacek Kurski poinformował we wtorek na Twitterze.
Basia po kilku godzinach postanowiła edytować swój post i usunąć z niego wulgaryzmy. Później na profilu pojawiły się przeprosiny, za język jakiego użyła, ale gwiazda podkreśliła, że nie zmieniła poglądów. Zdaje się, że kolejny raz postanowiła przemyśleć wydarzenia ostatnich dni i wystosowała przeprosiny skierowane personalnie do funkcjonariuszy służby granicznej.
W dalszej części wpisu aktorka przeprosiła Straż Graniczną i przyznała, że zdecydowała się na publikacje w dużych emocjach i nie przemyślała swoich słów. Odniosła się jedynie do nagrania, które krążyło w social mediach.
Kurdej-Szatan przyznała również, że jest pełna szacunku dla służby Straży Granicznej i innych funkcjonariuszy broniących granic kraju. Gwiazda wyłączyła możliwość komentowania postu, ale pod wpisem pojawiło się już kilkanaście tysięcy wirtualnych serduszek. Wygląda na to, że fani nie odwrócili się od Basi. Wiadomo, że bardzo przeżywa ona burzę, która rozpętała się po jej pierwszym wpisie.