Tragiczna śmierć 26‑letniej influencerki wstrząsnęła światem. Jej ciało znaleziono przy drodze
Alexis Sharkey prężnie działała w sieci. Regularnie dodawała nowe posty, w których dzieliła się z internautami kulisami życia prywatnego. Pokazywała podróże, inspirowała ciekawymi stylizacjami, chwaliła się czasem, który spędzała ze swoim mężem, Tomem. Z każdym dniem zyskiwała nowych fanów. Konto na Instagramie przyciągnęło ponad 30 tysięcy osób.
Alexis Sharkey nie żyje. Co się stało?
Kilka dni temu media obiegły niepokojące wieści — influencerka zaginęła. Chociaż wyszła z mieszkania i pojechała do znajomych, nigdy do nich nie dotarła. Nie odpisywała na wiadomości, co bardzo zaskoczyło jej bliskich. Szczególnie że na co dzień ani na moment nie rozstawała się z telefonem:
Alexis była mocno przywiązana do swojego telefonu. Była królową mediów społecznościowych. To była jej praca — komentowała przyjaciółka celebrytki.
O zaginięciu gwiazdy sieci poinformował jej mąż, Tom. W poniedziałek, po kilku dniach poszukiwań, ujawniono, że Alexis nie żyje. Jej ciało znaleziono przy jednej z dróg w Huston. Te tragiczne wieści potwierdziła matka dziewczyny, Stacey Clark Robinault. Dodała post w mediach społecznościowych, w którym pożegnała córkę:
Ze złamanymi sercami Mike i ja chcielibyśmy was poinformować, że ciało Lexi zostało znalezione. Chcemy wam wszystkim podziękować za waszą miłość i miłe słowa, które przekazywaliście naszej rodzinie. Proszę, dajcie na trochę czasu, by pogodzić się z tą niesamowitą stratą dla naszej rodziny i całego świata. Będziemy za tobą tęsknić, kochanie !!!!
https://www.facebook.com/stacey.robinault/posts/10220314723472787
Internauci w komentarzach składają rodzinie wyrazy współczucia. Próbują dodać otuchy w tym trudnym czasie. W tym momencie policja bada okoliczności śmierci celebrytki. Daily Mail podaje, że podobno na jej ciele nie znaleziono żadnych śladów, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich.
