Agnieszka Włodarczyk broni ukochanego jak lwica. "Nie potrzebuję tutaj takich osób. Żegnam"
Robert Karaś musi tłumaczyć się z wykrycia w jego ciele niedozwolonych substancji. Choć dwoi się i troi, by przekonać wszystkich wokół, że to tak naprawdę nic wielkiego, coraz więcej jego fanów ma wątpliwości co do jego argumentów. Jak lwica walczy o niego ukochana żona, Agnieszka Włodarczyk.
02.08.2023 | aktual.: 02.08.2023 17:11
Mąż Agnieszki Włodarczyk w ogniu pytań
Agnieszka z dumą relacjonowała jak jej ukochany przechodził kolejne etapy morderczych wyścigów, a w końcu, że wygrał całą rywalizację. Karaś zdobył się na niemal ponadludzki wysiłek. Nic dziwnego, że żona była z niego dumna, tak samo, jak cała rzesza fanów. Radość nie trwała długo, bo okazało się, że podczas zawodów wykryto w jego ciele substancje niedozwolone.
Robert Karaś wydał oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie i niedowierzanie, że taka sytuacja miała miejsce. Zapewnił wszystkich, że nigdy w swojej karierze nie stosował żadnej formy dopingu. Przed startem w zawodach w Brazylii to on sam poprosił odpowiedzialną za nie federację IUTA o badania antydopingowe, które pozwoliły uznać jego wynik za rekord świata. Zgodnie ze swoją wiedzą jest zatem czysty.
W wydanym oświadczeniu Karaś wyjaśnił także, jak niedozwolone substancje mogły znaleźć się w jego organizmie. Ustalił ze swoim sztabem, że znajdowały się one w lekach, które na początku roku przyjmował w związku z kontuzjami.
Agnieszka Włodarczyk zażarcie broni męża
Internauci, standardowo, mają swoje zdanie na każdy temat, dlatego nie wahali się, by wyrazić je także w sprawie Roberta Karasia. Pod jego postami zaczęły pojawiać się nie tylko słowa wsparcia, ale także krytyka.
Agnieszka Włodarczyk postanowiła zacząć odpowiadać na komentarze internautów.
Taka żona to prawdziwy skarb. Wierzycie Robertowi Karasiowi?