Neal Casal nie żyje. Nagła tragiczna śmierć muzyka

Neal Casal pochodził z New Jersey, był amerykańskim gitarzystą, piosenkarzem, autorem tekstów i fotografem. Po raz pierwszy zyskał popularność, jako gitara prowadząca, w Blackfoot Rickeya Medlocke'a w latach 1988-1993.

Neal Casal

Elwira Szczepańska

27 sierpnia 2019, 16:50

Casal jest najbardziej znany jako członek zespołu wspierającego Ryana Adamsa, The Cardinals, z którym nagrał trzy albumy studyjne. Grał w kilku grupach, w tym Chris Robinson Brotherhood, Hard Working Americans, The Skiffle Players i Circles Around the Sun. Wydał dwanaście albumów solowych.

Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka. W mediach krąży nieprawdziwa informacja. Właśnie ją zdementowano

Niestety, muzyk zmarł 26 sierpnia 2019 roku w wieku 50 lat. Dokładna przyczyna śmierci nie została podana do wiadomości publicznej, jednak, jak czytamy na heavy.com, Neal najprawdopodobniej zginął tragiczną śmiercią. Szczegóły wypadku są owiane tajemnicą.

Nie żyje Andrzej Buszewicz. Zmarła gwiazda największych polskich seriali

Informacja o śmierci Casala została opublikowana na jego oficjalnym profilu na Twiiterze, gdzie jego bliscy napisali:

Z wielkim smutkiem przekazujemy, że Neal Casal zmarł. Jak wielu z Was wie, Neal był łagodnym, uduchowionym człowiekiem, który żył dzięki swojej życzliwości i artyzmowi. Jego rodzina, przyjaciele, i fani zawsze będą pamiętać światło, które dał światu. Odpoczywaj Neal, kochamy cię.

Kondolencje dla rodziny i bliskich płyną z całego świata. Neal Casel był znakomitym muzykiem, ale przede wszystkim dobrym i ciepłym człowiekiem.