NewsyZałamana Monika Zamachowska udzieliła wywiadu rzeki o rozstaniu ze Zbyszkiem: "To była jego decyzja". Odsłoniła smutne kulisy

Załamana Monika Zamachowska udzieliła wywiadu rzeki o rozstaniu ze Zbyszkiem: "To była jego decyzja". Odsłoniła smutne kulisy

Monika Zamachowska
Monika Zamachowska
Zuza Maciejewska
02.04.2021 09:40, aktualizacja: 02.04.2021 19:32

Monika i Zbigniew Zamachowscy pobrali się w 2014 roku. Urządzili kameralną uroczystość, w której wzięło udział około 40 osób. Wśród gości nie brakowało przyjaciół aktora takich jak m.in. Wojciech Malajkat i Piotr Polk. Świadkami ceremonii byli dziennikarka Katarzyna Obara i jej mąż, Maciej Kowalski.

W kolejnych latach Zamachowscy wspólnie pojawiali się na branżowych imprezach. Można było odnieść wrażenie, że bardzo się wspierają. Chociaż wydawało się, że udało im się zbudować szczęśliwe małżeństwo, to prawdopodobnie się rozpadło. Aktor wyprowadził się z domu, w którym mieszkał z Moniką. Wszystkiemu przyglądali się paparazzi, którzy przesłali zdjęcia do jednej z redakcji.

Monika Zamachowska komentuje rozstanie ze Zbyszkiem

Małżonkowie oszczędnie wypowiadali się o całej sytuacji. Aż do teraz. Monika Zamachowska udzieliła wywiadu Faktowi, w którym opowiedziała o tegorocznej Wielkanocy, przy okazji podzieliła się niektórymi szczegółami rozpadu swojego związku.

Dziennikarka powiedziała, że nadchodzące święta nie będą dla niej wesołe z dwóch powodów. Pierwszym jest fakt, że przez pandemię koronawirusa nie odbędzie się spotkanie rodzinne, w którym brało w sumie udział kilkadziesiąt osób. Drugim jest jej przykra sytuacja z jej życia prywatnego, której nie potrafi zrozumieć:

W tym roku wszyscy zgodnie uznaliśmy, że ze względu na bezpieczeństwo seniorów, z których nie wszyscy są zaszczepieni, musimy z tego [spotkania - przyp. red. ]zrezygnować. Dla mnie to już jest tragiczna informacja. Na nią nakłada się moją własna przykra sytuacja rodzinna, z którą nie jestem pogodzona ani rozliczona i której wciąż jeszcze nie rozumiem. Miewam różne nastroje, huśtawki emocjonalne, ale muszę być silna. Mam dwójkę dzieci, które swoje też przeżywają. Święta to święta. Powinny być rodzinne i radosne.

Mama Moniki Zamachowskiej bardzo przeżywa potencjalny trzeci rozwód córki. Ma bardzo smutne refleksje dotyczące przyczyn rozpadu związku:

Mama bardzo przeżywa mój potencjalny trzeci rozwód. Nigdy nie miała dobrej relacji z moim mężem, ma bardzo smutne refleksje dotyczące przyczyn rozpadu tego związku. Chcę więc pojechać do niej, porozmawiać i ją wesprzeć.

Zamachowska dodała, że mama ostrzegała ją przed trzecim małżeństwem, nie wie jednak dlaczego:

Nie wiem do końca dlaczego. Myślę, że wzajemne wsparcie jest mamie i mnie teraz potrzebne. Poza tych chcemy pobyć z dziećmi. Skupimy się na nich, na pozytywnym motywowaniu ich do dalszej pracy.

Monika podkreśliła, że dzieci dają jej ogromne wsparcie po rozstaniu. Wiedzą, że sytuacja jest dla niej bardzo trudna. Tomek i Zosia są jednak pewni, że gwiazda poradzi sobie z tym, co się stało:

Czasem wydaje mi się, że one lepiej to przyjęły niż ja. I nie chodzi o to, że miały w sobie za mało sympatii do Zbyszka. Nie, Zosia i Tomek po prostu lepiej czują i rozumieją, co się stało. Nie wiem, może coś przeczuwały. Moje dzieci doskonale wiedzą, że ta sytuacja jest dla mnie szalenie trudna, ale są pewni, że sobie poradzę. A gdyby było mi ciężko, oni są dla mnie. To wyjątkowe doświadczenie, że mogą mi teraz dać większe wsparcie niż ja im.

Dziennikarka nie ma nawet cienia wątpliwości, że dwie strony są winne temu, że ich związek dobiegł końca:

Za rozstanie zawsze odpowiadają obie strony. W tej chwili najważniejsze jest dla mnie, bym nie zaczęła nowego życia zgorzkniała, rozżalona i nienawidząca. Nie chcę, by choć na chwilę w moim sercu pojawiło się poczucie, że ktoś coś mi zrobił, że doświadczyłam krzywdy.

Monika przyznała, że w ten związek wchodziła jednak jako dojrzała czterdziestolatka i od początku wiedziała, że nic nie jest dane raz na zawsze. Nie żałuje jednak czasu, który spędziła ze Zbigniewem Zamachowskim. Ma nadzieję, że jeszcze kiedyś uda się jej porozmawiać z mężem:

Jestem załamana, przyznaję. Przeżyłam cudowne 10 lat. Z wybitnym mężczyzną, który jest nie tylko jednym z największych aktorskich talentów w naszym kraju, ale i ciepłym, serdecznym człowiekiem. Jeśli ktoś zdecydował, że musi odejść, nie mam prawa nic w tej sprawie zrobić. Mam nadzieję, że przyjdzie taki moment, gdy usiądziemy ze Zbyszkiem, emocje już opadną i będę miała okazję wysłuchać jego żalu. Bo to była jego decyzja.

Zamachowska zdradziła, że jest gotowa na to, by kiedyś przyjaźnić się ze Zbyszkiem. Chciałaby zbudować taką relację, jaką ma ze swoim drugim mężem, Jamie Malcolmem:

Mam taką nadzieję. Ja jestem na to gotowa, pytanie, czy on również. Jamie jest moim przyjacielem. Oby tak się stało ze Zbyszkiem. Dlatego z nadzieją czekam na tę Wielkanoc. Teraz jest mi ciężko, ale pozostaje mi mieć nadzieję, że odrodzenie w tym dniu będzie dla mnie podwójnie symboliczne.

Na ten moment Zbigniew Zamachowski nie odniósł się do słów żony.

Zbigniew Zamachowski i Monika Zamachowska na premierze Bad Boy
Zbigniew Zamachowski i Monika Zamachowska na premierze Bad Boy
Monika Zamachowska i Zbyszek Zamachowski
Monika Zamachowska i Zbyszek Zamachowski
Monika Zamachowska i Zbigniew Zamachowski na premierze filmu Tarapaty 2
Monika Zamachowska i Zbigniew Zamachowski na premierze filmu Tarapaty 2
Monika Zamachowska, Zbigniew Zamachowski na premierze Doliny Bogów
Monika Zamachowska, Zbigniew Zamachowski na premierze Doliny Bogów
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także