Mikołaj Roznerski opuszcza "M jak Miłość"?! "Nie byłem przygotowany na..."
Mikołaj Roznerski jest jednym z najprzystojniejszych i najbardziej lubianych polskich aktorów. Jego kariera wystrzeliła jak z procy kilka lat temu i nic nie wskazuje na to, by dobra passa aktora miała się skończyć. Wiele zawdzięcza roli Marcina w M jak Miłość - wątek z Adrianą Kalską i Tomaszem Ciachorowskim jest obecnie uznawany za najciekawszy i budzący najwięcej emocji. Mało brakowało, a fani nie mieliby możliwości śledzenia tej skomplikowanej miłosnej historii. Dlaczego?
W wywiadzie, którego gwiazdy M jak Miłość udzieliły Gali z okazji 18. urodzin serialu Roznerski wyjawił, że rozważał opuszczenie produkcji:
Jak zacząłem grać w "M jak miłość", stałem się popularny, a przez to ciekaw opinii na swój temat. Czytałem wszystko, co pojawiało się w internecie. I to był ogromny błąd. Bardzo się tym przejmowałem. Przychodziły mi do głowy takie refleksje, że się do niczego nie nadaję. Wiesz, ja nie byłem przygotowany na hejt. Z czasem dopiero moja skóra zrobiła się bardzo, bardzo gruba
Nie ma jednak obawy, że Mikołaj rzeczywiście opuści serial. W wywiadzie wyznał, że rola w M jak Miłość sprawia mu dużo satysfakcji i nie przeszkadza w karierze:
Granie w „M jak Miłość” w niczym mi nie przeszkadza. Nie szufladkuje mnie. Uwielbiam wracać na plan. Bardzo też szanuję Tadeusza Lampkę, on ma dryg do tego, co robi i wkłada w to całe serce. Czasem rozmawiamy sobie przez telefon i zawsze go pytam: „Panie Tadeuszu, proszę mi powiedzieć szczerze, co robię nie tak”. I kiedyś usłyszałem: „Niech pan zamyka buzię”.
Fanki na pewno odetchnęły z ulgą. Lubicie Mikołaja w roli Marcina?