Michał Wiśniewski wyeksponował cztery litery przed publicznością. Teraz się tłumaczy
"Ich Troje" wystąpiło na festiwalu Pol'and'Rock. Podczas tego wydarzenia doszło do pewnego incydentu z udziałem lidera formacji. Michał Wiśniewski podczas występu ściągnął spodnie i pokazał pośladki. Tak swój obsceniczny gest komentuje artysta.
07.08.2024 12:35
Michał Wiśniewski i zespół "Ich Troje" wystąpili jako jedna z głównych atrakcji jubileuszowej 30. edycji Pol'and'Rock Festivalu (wcześniej Przystanek Woodstock), który rozpoczął się w czwartek, 31 lipca, na lotnisku Czaplinek-Broczyno i przyciągnął tłumy fanów muzyki.
Gdy organizatorzy ogłosili, że formacja pojawi się na tegorocznym Pol'and'Rock Festivalu, w internecie rozbrzmiała prawdziwa burza. Wierni fani festiwalu wyrazili swoje niezadowolenie, twierdząc, że muzyka "Ich Troje" nie pasuje do typowego repertuaru wydarzenia. Dlatego głos postanowił zabrać sam Jurek Owsiak. 70-latek poinformował, że osobiście zadzwonił do Michała Wiśniewskiego i zaprosił jego zespół na Małą Scenę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obsceniczny gest Michała Wiśniewskiego podczas Pol'and'Rock Festival
Formacja dała popis w sobotę wieczorem (3 sierpnia). Co ciekawe, podczas tego wydarzenia Michałowi Wiśniewskiemu towarzyszyła jego córka Etiennette, która zaśpiewała z artystą jeden utwór. Oprócz tego zespół zagrał swoje największe przeboje, a publiczność doskonale się bawiła.
Co ciekawe, w pewnym momencie widownia zaczęła skandować, niecenzuralne hasło: "pokaż d**ę"!.
Gdybym nie miał wszywki, to nie musielibyście mnie namawiać - powiedział wówczas Michał Wiśniewski, nawiązując do metody walki z alkoholizmem.
Po chwili jednak lider "Ich Troje" uległ presji tłumu i postanowił spełnić życzenie fanów. A więc zdjął spodnie oraz bieliznę i pokazał swoje pośladki. Wywołało to niezwykłe poruszenie wśród tłumu. Incydent odbił się też szerokim echem w mediach. Komentowało go wiele osób.
Michał Wiśniewski o incydencie podczas Pol'and'Rock Festival
Dlatego też portal ShowNews postanowił skontaktować się z Michałem Wiśniewskim i zapytać, co miał na myśli. O to co usłyszeli:
Ja żyję teraz tym, czy idę do więzienia, a nie komentarzami na forach. Dałem się trochę sprowokować, ale też wpisałem w klimat. W końcu graliśmy muzykę rockową na najpiękniejszym polskim festiwalu. Trzeba podejść do tego z dystansem, nawet jeżeli się okazało, że mam najbrzydszą d**ę w Polsce.
Przypomnijmy, artysta został skazany na półtora roku więzienia oraz 80 tysięcy złotych grzywny za wyłudzenie pożyczki w SKOK Wołomin. 51-latek utrzymuje, że jest niewinny. 13 sierpnia br. Sąd Apelacyjnym w Warszawie rozpatrzy jego odwołanie do wyroku.