Michał Szpak wyprawił 30. urodziny. Stylizacja odjechana. Tylko co on ma na stopach? To chyba nie są buty
15.12.2020 19:20, aktual.: 15.12.2020 20:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
26 listopada Michał Szpak skończył 30 lat. Z tej okazji zaprosił przyjaciół w góry, gdzie świętował w gronie kilku osób – na tyle, na ile pozwalają obecne restrykcje, wprowadzone przez rząd w wyniku pandemii koronawirusa.
Nie zapomnieli o nim także producenci i koledzy The Voice of Poland, na którego planie wówczas pracował. Życzenia i prezenty płynęły z całej Polski, ale i świata.
Prezentów dostałem naprawdę bardzo dużo, takich ogromnie znaczących. Za które wszystkim dziękuję, bo przychodziły nie tylko z Polski, ale też z zagranicy. Naprawdę ogromnie dziękuję za te tony słów, tony życzeń. A jako 30-latek czuję się świetnie, bo wiem, że rozpoczyna się nowy etap w moim życiu, który będzie fantastyczny - mówił w rozmowie z reporterką Jastrząb Post.
Michał swoją "trzydziestkę" postanowił, że urodzin nie będzie celebrował tylko przez jeden dzień. Sukcesywnie spotyka się ze znajomymi w wąskim gronie, by zachować wszystkie normy bezpieczeństwa.
A impreza urodzinowa jeszcze przede mną. To jest tajemnica, ale moje urodziny nie trwają jeden dzień, a bardziej dwa miesiące - zdradził.
Jak powiedział, tak też robi. Właśnie na Instagramie zdał relację z kolejnego przyjęcia. Tym razem imprezuje z siostrą, Ewą.
Michał Szpak: impreza z okazji 30. urodzin. Co nałożył na stopy?
Kolejna impreza odbyła się w domu. Na Instagramie możemy podziwiać zdjęcia z balowania w towarzystwie Ewy Szpak i psiaka. Michał jak zwykle zaszalał ze stylizacją. Pojawia się w relacji w białym kombinezonie do złudzenia przypominającym zimową bieliznę. Ma rozpuszczone włosy. Wokół są balony, na czele z tym z 30-stką. Możemy podziwiać choinkę, ale jakoś nie da się oderwać wzroku od tego, co ma na stopach. Nie są to buty, ani nawet skarpetki. Raczej artysta poszalał i nałożył rękawiczki. W zasadzie nie jest nigdzie napisane, że nie można, a jak wiadomo, kreatywność Michała nie ma granic. Nie da się ukryć, że pomysłowo.
Relacja dowodzi, że impreza w towarzystwie Ewy była bardzo udana. Oboje są uśmiechnięci i widać, że doskonale się czują w swoim towarzystwie. Cóż, pozostaje poczekać na kolejne urodzinowe party i oryginalne stylizacje Michała.