Meghan Markle zabawną kreację zakryła grubym płaszczem. Gdy go zrzuciła, wszyscy przecierali oczy
Meghan Markle i książę Harry odwiedzili restaurowany teatr w Bristolu. Księżna Sussex pod grubym zimowym płaszczem ukryła niecodzienną kreację w zabawne zwierzątka. Gdy zrzuciła wierzchnie nakrycie wszyscy oniemieli. Jak wyglądała podczas wspólnego wystąpienia z mężem?
Meghan Markle nie zwalnia tempa, choć od porodu dzielą ją już tylko tygodnie. Księżna Sussex w ostatnim czasie pojawia się oficjalnie niezwykle często - właściwie każdego dnia udaje się w inne miejsce i wspiera inną społeczną akcję, prezentując światu swój ciążowy brzuszek w przepięknych kreacjach. Tym razem do księżnej dołączył jej mąż, książę Harry, a para wybrała się do Bristolu by odwiedzić jeden z najstarszych teatrów w Wielkiej Brytanii, obecnie przechodzący gruntowny remont. Przed teatrem zaprezentowała się w grubym zimowym płaszczu, ale dopiero gdy go zdjęła wszyscy oniemieli z zachwytu.
Pod ciepłym nakryciem wierzchnim od Williama Vintage księżna skrywała bardzo niecodzienną - jak na jej styl i standardy - kreację. Pojawiła się w teatrze w czarnej sukience od Oscara de la Renty w zabawne kolorowe zwierzątka, która przyciągała spojrzenia wszystkich. W przeciwieństwie do ostatnich kreacji Meghan, ta nie opinała ostentacyjnie jej ciążowego brzuszka - wręcz przeciwnie. Maskowała go w bardzo subtelny sposób.
Do swojej zwiewnej dziewczęcej kreacji dobrała delikatne złote kolczyki i naszyjnik, a stylizację wykończyła botkami w kolorze khaki od Sarah Flint i poręczną kopertówką w identycznym odcieniu. Tym razem zrezygnowała też z upinania włosów. Zaczesała je na jedną stronę i pozostawiła rozpuszczone. Look uzupełniła swoim flagowym makijażem.
Podoba wam się w tak nieformalnym wydaniu?