Meghan Markle sprawiła przykrość księciu Harry'emu! Oto, co zrobiła z luksusowym prezentem od męża
Meghan Markle, od momentu w którym została żoną księcia Harry'ego, pojawia się na podczas publicznych wydarzeń. W ich trakcie zachwyca nie tylko stylizacjami, w których główną rolę odgrywają kreację od topowych projektantów, ale także biżuterią, która często jest prezentem od ukochanego męża.
19.07.2019 | aktual.: 19.07.2019 21:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wydaje się jednak, że biżuteria szybko nudzi się księżnej. Zamiast chować ją do pudełka, Meghan woli ją modyfikować. Tak było m.in. z kolczykami, które niedawno sprezentował jej mąż, prawdopodobnie z okazji narodzin ich pierwszego synka - Archiego Harrisona.
Po raz pierwszy Markle pojawiła się w nich podczas Trooping the Colour. Te małe błyszczące cuda idealnie dopełniały jej stylizację, która była bardzo szykowna i przemyślana, jak przystało na kreację przeznaczoną na debiut na salonach po urlopie macierzyńskim. Wspomniana biżuteria została zaprojektowana przez Nikolasa Koulisa. Jej wartość to aż 10 tysięcy funtów.
Wydaje się, że te same kolczyki Meghan założyła na premierę Króla Lwa. W tym przypadku diament otaczał jednak czarny kamień. Brytyjskie tabloidy nie mają wątpliwości, że księżna kolejny raz przerobiła tak drogą biżuterię. Jeśli to prawda, książę z pewnością nie będzie zadowolony.
Meghan Markle przerabia biżuterię od ukochanego
Zwłaszcza, że to nie pierwszy raz kiedy księżna przerobiła biżuterię, którą dostała od swojego męża. Podobnie było z pierścionkiem zaręczynowym. Przypomnijmy, że Harry w listopadzie 2017 roku swojej ukochanej sprezentował pierścionek, który w centralnym miejscu miał diament i został otoczony przez dwa mniejsze kamienie, wybrane z osobistej kolekcji jego zmarłej matki księżnej Diany. Osadzony był na prostym, żółtym złocie.
Po latach pierścionek uległ niemałej zmianie. Chociaż kamienie pozostały te same, zamiast złota pojawiły się małe diamenciki, które zostały osadzone na tzw. taśmie pavé.
Czyżby w ten sposób księżna dawała mężowi do zrozumienia, że nie podoba jej się gust ukochanego? A może między małżonkami nie ma już zgody, a takimi gestami Markle daje wyraźnie do zrozumienia, że ma dość ukochanego? By uzyskać odpowiedź na to pytanie, będziemy musieli nieco poczekać.
Zobacz także
Zobacz także