Królowa pomogła Meghan Markle wygrać z tabloidem. Monarchini udowodniła, że ma gest i rodzina jest dla niej najważniejsza
Meghan Markle w 2018 roku poślubiła księcia Harry'ego. Urządzono spektakularne wesele, którego świadkami były tysiące osób na całym świecie. Wśród gości weselnych zabrakło jednak ojca panny młodej, Thomasa, który po ślubie córki bardzo chętnie rozmawiał z tabloidami. Przez długi czas w kolorowej prasie regularnie pojawiały się nowe doniesienia na ten temat.
05.05.2021 | aktual.: 05.05.2021 16:08
Markle, mając dość zachowania ojca, napisała do niego osobisty list. Poprosiła, by uszanował jej prywatność i nie sprzedawał brukowcom kłamstw:
Królowa Elżbieta II ma prawa do listu Meghan Markle?
Korespondencja Meghan Markle do ojca, chociaż miała być prywatna, obiegła tabloidy na całym świecie. Księżna nie pozostawiła tego bez reakcji. Pozwała Mail On Sunday i wydawcę MailOnline Associated Newspapers Ltd za rozpowszechnianie tych treści, do czego w jej ocenie nie mieli prawa. W lutym sąd przyznał jej rację i ukarał wspomniane tytuły.
Pojawiły się sporne kwestie, przez które sprawa wróciła w środę do Sądu Najwyższego. Pozwana redakcja nie chciała się zgodzić z tym, że Meghan Markle jest jedyną właścicielką praw autorskich do wspomnianego listu. Prawnicy twierdzili, że Jason Knauf, który był wówczas członkiem zespołu księżnej, zaproponował jej pewne sugestie dotyczące treści, przez co królowa i jej pracownicy mogą się domagać praw do publikacji.
Pałac Buckingham poinformował, że królowa nie chce mieć w tej sprawie żadnych roszczeń. W dokumentach złożonych przez prawników Meghan napisano, zarówno Jason Knauf, jak i Elżbieta II zrzekają się praw. Takie stanowisko tylko przypieczętowało zwycięstwo żony Harry'ego w walce z tabloidami.