Meghan Markle jest nieszczęśliwa w związku z księciem Harrym?! Niewinna wypowiedź księżnej wywróciła media do góry nogami!
Meghan Markle ponad rok temu dołączyła do rodziny królewskiej. W momencie, w którym poślubiła księcia Harry'ego zyskała rozgłos na całym świecie, jakiego nie miała nawet występując w hitowych amerykańskich produkcjach. Jeszcze niedawno wydawało się, że była aktorka w roli damy dworu sprawdza się doskonale. Ostatnio jednak brytyjska prasa ma coraz więcej wątpliwości, czy aby na pewno Meghan czuje się komfortowo żyjąc u boku jednego z najpopularniejszych książąt naszych czasów.
Express twierdzi, że Markle jest nieszczęśliwa, co potwierdzać ma wywiad, którego udzieliła zanim poznała księcia Harry'ego. W 2015 roku na łamach magazynu InStyle Meghan wypowiedziała się na temat postaci, w którą przez siedem lat wcielała się w telewizyjnym hicie Suits. Ówczesna gwiazda telewizji przyznała, że serialowa Rachel Zane, gdy jest szczęśliwa nosi ubrania w jasnych kolorach:
Spójrz na to, że w drugim sezonie, kiedy Rachel zakochuje się w Mike’u, nosi więcej pasteli. W pierwszym sezonie, kiedy chodzi tylko o interesy, nosi więcej czerni i szarości.
Przy okazji dodała, że prywatnie wyznaje podobną filozofię, dlatego w swojej szafie trzyma głównie pastelowe ciuszki:
Sądzę, że nasze ubrania są odzwierciedleniem tego, jak się czujemy. Jeśli jesteś zakochany, prawdopodobnie będziesz nosić rzeczy, które sprawią, że poczujesz się bardziej romantycznie.
Brytyjskie tabloidy przypomniały te słowa przy okazji ostatniego publicznego wystąpienia Meghan, która 8 czerwca podczas Trooping the colour – czyli uroczystej parady wojskowej z okazji rocznicy koronacji królowej Elżbiety II – miała na sobie kreację w przygnębiającym kolorze. Express zwraca uwagę także na fakt, że w garderobie księżnej dominują głównie ubrania w ponurych barwach, takich jak odcienie granatu, czerni i beżu.
Czy tym sposobem Markle próbuje zasygnalizować światu swoje nieszczęście spowodowane pełnieniem pełnieniem funkcji żony księcia Harry'ego? A może po prostu księżna Sussexu stosuje się do zasad protokołu, który zabrania jej noszenia kreacji w zbyt krzykliwych kolorach…