Meghan Markle i książę Harry nie zostali wpuszczeni do restauracji! Tłumaczenia właścicieli dają do myślenia
Meghan Markle i książę Harry tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia nie spędzili z rodziną królewską. W tym czasie wraz z synkiem wybrali się do Kanady, gdzie czekała na nich matka księżnej, Doria Ragland. Na odpoczynek wybrali luksusowy kurort, chętnie wybierany przez gwiazdy.
Meghan Markle i książę Harry nie zostali wpuszczeni do restauracji. Dlaczego?
Jak informuje zagraniczna prasa, rodzina spędza czas na pieszych wycieczkach, zdarza się, że książę lub księżna uprawiają jogging. Chociaż czas spędzają na odpoczynku, nie zawsze przebiega on tak, jakby sobie tego życzyli. Zdaniem dziennikarzy portalu Page Six, Meghan, Harry i ich bliscy nie zostali wpuszczeni do jednej z popularnych restauracji Deep Cove Chalet.
Dlaczego nie skorzystał z tej niewątpliwie dobrej formy promocji? Okazuje się, że zdaniem właściciela restauracja nie spełniała wymogów bezpieczeństwa, jakie są wymagane podczas goszczenia członków rodziny królewskiej.
Plotki skomentowała Bev Koffel, żona właściciela wspomnianego lokalu. Chociaż nie mogła ich ugościć u siebie, małżonkom życzyła przyjemnego odpoczynku:
Horth Hill przez wizytę Sussexów jest teraz bardzo popularnym miejscem. Mam nadzieję, że dobrze się tu czują i życzę im wszystkiego najlepszego.
Dlaczego Meghan Markle i książę Harry wybrali Kanadę?
Dlaczego Markle i jej mąż na świąteczny odpoczynek wybrali Kanadę, a nie Stany Zjednoczone skąd pochodzi księżna? Okazuje się, że wszystko przez fakt, że Meghan czuje się bardzo związana z tym krajem.
Przez lata mieszkała w Toronto, pracując nad amerykańskim serialem Suits. W oficjalnym oświadczeniu napisano, że wybór lokalizacji „odzwierciedla znaczenie tego kraju wspólnoty dla ich obojga":
Książę Sussex od wielu lat jest częstym gościem w Kanadzie, a także przez siedem lat tam mieszkała, zanim została członkiem rodziny królewskiej.