Książę Harry nie może dłużej patrzeć na cierpienie Meghan Markle. Podjął stanowcze kroki. "People" ujawniło nowe szczegóły
Książę Harry i Meghan Markle całkiem niedawno pozwali Mail on Sunday. Wszystko przed to, że dziennikarze opublikowali jeden z prywatnych listów księżnej Sussexu. W ten sposób para rozpętała niemałą wojnę z mediami, w której jedni ich wspierają, inni krytykują. Książę postanowił walczyć o dobre imię swojej żony.
Książę Harry broni swojej żony Meghan
Po tym, jak ogłosił, że podejmuje kroki prawne przeciwko brytyjskim tabloidom, Harry opowiedział o tym, jak negatywna uwaga prasy zraniła ich rodzinę w nowym dokumencie Harry & Meghan: An African Journey, który niedawno zadebiutował w Wielkiej Brytanii.
Widzi ból żony i ataki, jakie ją spotykają, i chce spróbować to rozwiązać – mówi źródło magazynu People.
Nieufność księcia Harry'ego do mediów wynika z traumy po śmierci jego matki, księżnej Diany, w 1997 roku, która była nieustannie prześladowana przez paparazzi:
Spójrz, część tej pracy i część każdej pracy, jaką wszyscy wkładamy, oznacza, że musimy robić dobra minę i odwracać twarz od wielu rzeczy. Ale znowu, dla mnie i dla mojej żony, jest wiele rzeczy, które bolą - szczególnie, gdy większość z nich jest nieprawdziwa – powiedział Tomowi Bradbyemu z ITV w filmie dokumentalnym.
Dalej książę Harry mówił:
Ale wszystko, co musimy zrobić, to skupić się na byciu prawdziwym, skupieniu się na byciu ludźmi i stawaniu w obronie tego, w co wierzymy. Nie będę zastraszany i nie będę grał w grę, która zabiła moją mamę – odniósł się do roku 1997 i śmierci księżnej Diany.
Przyjaciel księżnej Diany mówi o Harrym:
Ma w sobie zakorzenione, że prasa to wróg. Próbuje ich wszystkich chronić. Robi, co może.
W filmie książę Sussexu również opowiedział też o presji swojej królewskiej roli i to, jak pamięć jego matki była na pierwszym planie w jego podróży po Afryce.
Myślę, że będąc częścią tej rodziny - w tej roli, w tym zadaniu - za każdym razem, gdy widzę aparat, za każdym razem, gdy słyszę kliknięcie, za każdym razem, gdy widzę lampę błyskową, zabiera mnie to z powrotem w przeszłość – powiedział Harry, dodając, że jest to rana, która nigdy się nie zagoi.
O podróży do Afryki powiedział w dokumencie:
Będąc tutaj 22 lata później, aby zakończyć to, co zaczęła, będzie to podróż niezwykle emocjonalna. Ale wszystko, co robię, przypomina mi o niej - kontynuował - Ale jak powiedziałem - z rolą, pracą i pojawiającą się presją – przypominają mi się złe rzeczy.