Mąż Lary Gessler trafił do szpitala. Piotr Szeląg szczerze wyznał, że nie poradził sobie po narodzinach syna: "Potrzebowałem pomocy". Co się stało?
Lara Gessler to córka słynnej i uwielbianej przez widzów Magdy Gessler. Restauratorka i gospodyni Kuchennych Rewolucji w swoich dzieciach zaszczepiła miłość do kulinariów, a te zdecydowanie poszły jej śladami. Razem z nimi prowadzi między innymi lokal Słodki Słony, a zarówno Tadeusz jak i jego młodsza siostra odnoszą liczne sukcesy. Lara ponadto pisze książki związane z kuchnią, a absorbującą pracę łączy z udanym życiem prywatnym.
16.10.2022 | aktual.: 16.10.2022 16:07
Ma ona za sobą już jedno małżeństwo, które zakończyło się rozwodem. Kolejny związek okazał się tym właściwym. Na jej drodze pojawił się Piotr Szeląg. Para szybko zaczęła na poważnie myśleć o przyszłości. Najpierw pochwalili się, że zostaną rodzicami, a tuż przed narodzinami córeczki doszło do zaręczyn i kameralnego ślubu. Lara świetnie odnalazła się jako mama małej Neny, a niedawno rodzina znowu się powiększyła.
Mąż Lary Gessler po narodzinach syna trafił do szpitala
Lara i Piotr na początku września po raz kolejny zostali rodzicami. Od pierwszych chwil ciąży córka Magdy Gessler chętnie chwaliła się przygotowaniami do drugiego porodu. Długo też nie zwlekała z tym, aby podzielić się szczęśliwą nowiną o narodzinach syna. Rodzinne zdjęcie, które trafiło na jej profil w social mediach zrobiła chwilę po tym jak Bernard przyszedł na świat.
Choć narodziny syna były pełnią szczęścia dla Lary, to jej mąż po wielkiej euforii poczuł się nieco przytłoczony ogromnymi zmianami, jakie czekały go w roli ojca dwojga dzieci. Najpierw na kilka dni postanowił przenieść się do hotelu i wyciszyć.
Wygląda na to, że wszystko wróciło już do normy, a prawnik pierwszy miesiąc synka uczcił razem z ukochaną żoną. Podzielił się też serią kadrów z Bernardem, a wśród nich znalazło się zdjęcie ze szpitala.
Zaniepokojeni internauci dopytywali, co się stało i czy wszystko w porządku z jego zdrowiem.
Widać, że narodzin drugiego dziecka wywołały w Piotrze wiele emocji, z którymi trudno było mu sobie poradzić. Patrząc jednak na pozostałe zdjęcia, na których tuli syna widać, że wszelkie lęki ma już za sobą.