Matka Britney Spears odpowiada na wstrząsające zeznania córki. Jej słowa nie wróżą nic dobrego
Britney Spears bardzo szybko rozpoczęła swoją przygodę z show-biznesem. Debiutowała w 1992 roku jako aktorka musicalowa. Siedem lat później zaczęła karierę w branży muzycznej i zapisała na swoim koncie pierwszą płytę. Gwiazdą zainteresowali się paparazzi, którzy zaczęli śledzić niemal każdy jej krok.
25.06.2021 | aktual.: 26.06.2021 16:05
Nie wpłynęło to korzystnie na piosenkarkę. Zaczęła szukać ucieczki w narkotykach i alkoholu. W 2008 roku została ubezwłasnowolniona. Przez pewien czas opiekę nad nią sprawowali Jamie Spears oraz Andrew Wallet. Potem postanowiono, że opiekunką gwiazdy zostanie Jodi Montgomery.
Matka Britney Spears, Lynne, odpowiada na zeznania córki
W środę Spears stanęła przed sądem w Los Angeles. Domagała się, by jej kuratela dobiegła końca. Zdobyła się też na szczere wyznanie i opowiedziała, jak wyglądały jej ostatnie lata. W długim, trwającym nieprzerwanie ponad 20 minut przemówieniu, opowiedziała o piekle, jakie zgotował jej ojciec.
Spears przez ostatnie lata miała mnóstwo zakazów. Chociaż pracowała, nie mogła sama decydować o swoich pieniądzach. Według jej zeznań ojciec ograniczał jej kontakty z przyjaciółmi, zakazywał podróży, a także wizyt u kosmetyczki:
Piosenkarka ujawniła, że nie mogła liczyć na wsparcie bliskich. Zamiast na niej, skupiali się na udzielaniu wywiadów. Britney nie mogła na nie w żaden sposób zareagować:
Gdy zeznania gwiazdy odbiły się szerokim echem w mediach na całym świecie, głos w tej sprawie zabrała matka Britney Spears. Poproszona o komentarz do sprawy, zdobyła się na krótkie, lakoniczne wyznanie. Jej słowa nie wróżą nic dobrego:
Na zeznania piosenkarki zareagował też jej ojciec. Na łamach Daily Mail pojawiło się jego oświadczenie. Podkreślał, że jest mu przykro, że jego córka tak bardzo cierpi. Napisał, że bardzo ją kocha.