Mateusz Morawicki stosuje żelazną dyscyplinę wobec dzieci. Aż dziwne, że stosują się do takich zasad. W XXI wieku to brzmi jak absurd
Mateusz Morawiecki zrobił błyskotliwą karierę polityczną. W 2017 roku, po rezygnacji Beaty Szydło, został premierem RP. Tę funkcję pełni do dziś. W codziennym życiu może liczyć nie tylko na wsparcie polityków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości, ale także swojej żony, Iwony Morawieckiej, którą zna od wielu lat. Małżonkowie poznali się jeszcze w szkole podstawowej, tuż po zakończeniu studiów już byli małżeństwem.
15.12.2022 | aktual.: 16.12.2022 05:40
Polityk niejednokrotnie podkreślał rolę żony w swoim życiu, ale ta woli trzymać się z dala od szumu medialnego. Przyjaciele pary twierdzą, że są bardzo zgranym małżeństwem.
Iwona Morawiecka to niezwykle utalentowana kobieta, która ciężką pracą pięła się po szczeblach kariery i zajmowała się jednocześnie dziećmi. Przede wszystkim to na niej spoczywają wszystkie obowiązki związane z prowadzeniem domu i bieżącymi sprawami, kiedy jej małżonek zajmuje się wielką polityką. W prywatnych rozmowach miała zwierzać się, że wolała czasy, gdy jej mąż nie był jeszcze premierem. Kobieta zajmuje nieruchomościami i ich wynajmem.
Małżonkowie w nawale obowiązków musieli także świetnie zorganizować życie rodzinne. Okazuje się, że w domu premiera panuje żelazna dyscyplina.
Mateusz Morawiecki trzyma w domu żelazną dyscyplinę
Mateusz Morawiecki i jego żona Iwona doczekali się czworga dzieci: Aleksandry, Jeremiasza, Ignacego i Magdaleny. Dwoje starszych jest już dorosła. Aleksandra ma 27 lat, a Jeremiasz 25. Młodsi – Ignacy i Magdalena – mają 12 i 10 lat. Oboje pozostają więc pod opieką mamy i taty. To jednak na żonie premiera spoczywa główny ciężar wychowania:
Można się domyślać, że Iwona Morawiecka niekoniecznie jest zadowolona z tego, że mąż jest w domu gościem. Rozumie jednak powody takiego stanu rzeczy i gdy mąż przebywa poza domem, żeby uprzyjemnić mu pracę, wysyła mu zdjęcia.
W domu Morawieckich panuje dyscyplina. Dzieci wychowują się bez telefonów komórkowych, mimo tego, że wielu rówieśników Ignacego i Magdaleny ma już swoje komórki.
Dzieci szefa rządu są zainteresowane polityką:
Spodziewaliście się takiego modelu wychowania w rodzinie Prezesa Rady Ministrów?