Mateusz Damięcki własnoręcznie zrobił strój karnawałowy dla syna. Szybko się rozczarował. „Franek powiedział, że nie założy"
Mateusz Damięcki pochodzi z wielopokoleniowej rodziny aktorskiej, po której odziedziczył pasję i talent. Regularnie pojawia się w nowych produkcjach, a na swoim koncie ma niezapomniane role serialowe i filmowe. Przez lata zgromadził wokół siebie sporą liczbę fanów, którzy z zainteresowaniem śledzą każdy jego krok. Ostatnio mieli okazję zobaczyć go w filmie Furioza, w którym zaprezentował swoje drugie oblicze. Choć dla wielu idealnie pasuje do roli amanta, świetnie wcielił się w prawdziwego bad boya.
Gwiazdor wiedzie bardzo udane życie prywatne. Szczęśliwie zakochał się w Paulinie Andrzejewskiej, z którą założył rodzinę. W 2018 roku doczekali się syna, Franciszka. Kilka miesięcy temu chłopiec został starszym bratem.
Aktor należy do grona aktywnych użytkowników social mediów. Na swoim profilu regularnie publikuje nowe wpisy, w których opowiada o zawodowych projektach oraz dzieli się wybranymi szczegółami z życia prywatnego. Właśnie pochwalił się swoim drugim talentem.
Mateusz Damięcki samodzielnie zrobił strój karnawałowy dla syna
W obecnych czasach bez trudu można kupić wszystko w sklepach stacjonarnych lub przez internet, jednak Mateusz nie lubi chodzić na łatwiznę. W przedszkolu jego starszego synka lada moment odbędzie się bal karnawałowy, więc postanowił, że sam zrobi dla niego kostium rycerza. Na Instastory zdradził, że zarówno samo jego zaprojektowanie, jak i wykonanie zajęło mu sporo czasu. Mimo to Franek nie był zadowolony z jego dzieła.
Przebranie składa się z kilku elementów. Ze szczegółami opowiedział o każdym z nich.
W tle było słychać chłopca, który obraził się na ojca. Potwierdził to, sam twórca zbroi, który chwilę po całym zajściu udostępnił na swoim profilu nowy post.
Damięcki nie ukrywa, że marzy o tym, aby maluch zmienił zdanie. Po jego słowach widać, że bardzo mu na tym zależy, ponieważ w przygotowanie przebrania włożył całe serce. Przyznał jednak, że jeśli nadal będzie podchodził do tego tak sceptycznie, sam spróbuje wcisnąć się w kostium.
Aktor opatrzył wpis zdjęciem, na którym prezentuje wspomniany strój. Na głowę włożył hełm, w jednej dłoni trzyma miecz, a w drugiej tarczę z herbem. Na nogach ułożył malutką zbroję, którą planuje któregoś dnia włożyć.
Internauci nie szczędzą mu komplementów. Kilka osób zauważyło jednak, że na jego twarzy maluje się smutek.
- Magda Lamparska: Zagrasz w tym w Greya. Będzie super!
- Anita Sokołowska: Dzizasss, jakie smutne oczy.
- Kocham Cię… Rozumiem Franka.
- Naprawdę czaderska! Brawo za kreatywność!!!
- Paulina Andrzejewska: kochanie piękna zbroja i podziwiam twój talent!!!
Musimy przyznać, że Mateusz naprawdę ma talent.