Maryla Rodowicz w najlepsze utyskuje na swoje ZAROBKI. "Trzeba zaciskać pasa jak nigdy"
Maryla Rodowicz ma powody do niepokoju? Gwiazda w wywiadach coraz częściej narzeka na swoją sytuację finansową. Przyznaje, że nie jest w stanie wyżyć z samej emerytury i musi szukać sposobów na oszczędzanie.
06.08.2024 | aktual.: 06.08.2024 09:41
Chociaż mogą cieszyć się wielką rozpoznawalnością, a na ich koncerty przychodzą prawdziwe tłumy, polskie gwiazdy na emeryturach walczą o zarobki. Z racji na to, że sporo z nich dostaje głodowe stawki, muszą szukać innych sposobów na zdobywanie pieniędzy. Maryla Rodowicz coś o tym wie. Gwiazda w niejednym wywiadzie wspomniała już o tym, jak wygląda jej obecna sytuacja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maryla Rodowicz: "Trzeba zaciskać pasa"
Diwa dostaje 2 tys. zł emerytury, jak jednak twierdzi, jest to zdecydowanie za mało, aby mogła z powodzeniem spłacić wszystkie wydatki. Dość mocno stara się oszczędzać w zasadzie na każdym aspekcie życia. Musi też odpuszczać wakacyjne wycieczki. W wywiadzie dla Super Expressu dokładniej nakreśliła, jak to wygląda.
Trzeba zaciskać pasa jak nigdy. Przez ten kryzys powoli uczę się doceniać wartość pieniądz. Bywa, że jestem pod kreską, o czym syn mi często przypomina. Najczęściej odmawiam sobie zakupów, nie tylko zagranicznych, ale nawet i krajowych. (...) Ukróciłam budżet na ciuchy. Trzy lata nie byłam na wakacjach, ale na szczęście mam 3000 metrów kwadratowych lasu - wyznała.
Dom Maryli Rodowicz pożera sporo pieniędzy
Lwią część wydatków Maryli Rodowicz zajmuje opłacanie sporego domu. W rozmowie z "Twoim Imperium" gwiazda wprost wyznaje, że jest to dla niej jeden z głównych powodów, który motywuje ją do dalszej pracy. Nie wydaje się jednak być zadowolona z tego względu. Tak powiedziała dziennikarzom gazety:
Pracuję dużo dlatego, że muszę opłacić rachunki. A jednak ten duży dom generuje codziennie duże koszty. Niestety, rachunki to rachunki i trzeba je płacić. W dodatku straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny.
ZOBACZ TEŻ: Z Marylą Rodowicz mieli wspólne plany na przyszłość. Krzysztof Jasiński skończył z dużo MŁODSZĄ kobietą