Na Opolu dorobiła się fortuny? Maryla Rodowicz wciąż narzeka na zarobki

Maryla Rodowicz narzeka na to, że jej emerytura jest głodowa, a ją samą nie stać nawet na wakacje. Przez lata gwiazda występowała na scenie, także festiwalu w Opolu, czy nie zarobiła tam na takie zachcianki? Wiadomo, jakie kwoty były jej wypłacane.

Maryla Rodowicz pierwszą płytę wydała w 1970 roku. Od tamtej pory króluje na festiwalach muzycznych, także w Opolu. W tym roku nie została zaproszona, co wywołało u niej rozżalenie. Czy brak honorarium za ten występ mocno odcisną się na finansach artystki?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Artystka nie raz dzieliła się w mediach informacjami o tym, że nie jest usatysfakcjonowana swoimi możliwościami finansowymi. Po rozwodzie i podziale majątku jej fortuna została oszacowana "jedynie" na 13 milionów złotych. Mimo wszystko Maryla Rodowicz nie jest w stanie zafundować sobie wakacji, o jakich marzy.

Może bym wzięła dzieci i pojechała na Malediwy... To jest bardzo drogi kierunek. Wynajęcie domu to jest dziennie fura pieniędzy, plus kolacyjki z widokiem na morze, stolik, który stoi na plaży... Chciałabym na takie wypasione wakacje pojechać. Nie byłam na wakacjach, ojej… ładnych parę lat - mówiła Pomponikowi.

W trakcie pandemii gwiazda musiała mocno ograniczyć wydatki, by związać koniec z końcem.

Trzeba zaciskać pasa jak nigdy. Przez ten kryzys powoli uczę się doceniać wartość pieniądza… Bywa, że jestem pod kreską, o czym syn mi często przypomina. (...) Odmawiam sobie zakupów, nie tylko zagranicznych, ale nawet i krajowych. Już nie jestem tak rozrzutna, jak kiedyś i bardziej analizuję, co jest mi naprawdę niezbędne do życia i funkcjonowania. Ukróciłam budżet na ciuchy. Trzy lata nie byłam na wakacjach - wyznała "Super Expressowi".

CZYTAJ TAKŻE: Maryla Rodowicz całkowicie wyrzucona z TVP? Gwiazda nie kryje żalu. "Niezbyt elegancko, jestem wykluczona"

Okazuje się jednak, że Maryla Rodowicz nieźle zarabiała na koncertach w Opolu. Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu zamieściło informacje o wypłatach dla artystki. Trzeba przyznać, że gwiazda kategorii "S", czyli najwyższej, nie mogła narzekać na honoraria.

Zarobki za jeden koncert wynosiły od 2800 zł w 1977 roku, przez 7580 zł w 1975 roku do 13200 zł w 1979 roku. Średnia pensja w 1980 roku wynosiła około 6040 zł. Maryla potrafiła zatem zarobić za jeden występ w Opolu tyle, ile przeciętny Polak dostawał za dwa miesiące pracy.

Obecnie Maryla Rodowicz otrzymywała około 15 tysięcy złotych za każdy odcinek "The Voice Senior". Nieźle zarabia też na koncertach, także tych za granicą. Okazuje się, że za bilet na jej występ trzeba zapłacić więcej, niż gdy się chce posłuchać na żywo Cher.