Dramatyczne wyznanie Maryli Rodowicz: "Brałam morfinę, żeby..."
Maryla Rodowicz jest bez wątpienia jedną z najbardziej znanych gwiazd polskiej estrady. Od lat ma rzeszę fanów, która wciąż jednak rośnie. Artystka potrafi zaskakiwać. Tak też zrobiła niedawno. Rodowicz wystąpiła bowiem podczas Sylwestra z Dwójką w TVP. Na scenie wykonała duet z wokalistą disco polo - Zenonem Martyniukiem.
Nie zawsze jednak było tak kolorowo. Maryla przyznaje, że w przeszłości miała problemy ze zdrowiem. Musiała zażywać silne środki przeciwbólowe.
Nie wiedziałam, w jakim stopniu będę sprawna. Bardzo cierpiałam, brałam silne leki przeciwbólowe, włącznie z morfiną, bo już nic nie działało. Nie piszę tekstów i nie komponuję, więc zarabiam wyłącznie gardłem. Zarabiam wyłącznie koncertami. Życzcie mi, żebym nie zeszła na scenie, bo mogę nie dać rady - mówi w rozmowie dla Super Expressu
Nie pozostaje więc nam nic innego, jak tylko życzyć Maryli Rodowicz zdrowia.