Martyna Wojciechowska świętowała urodziny. Dostała od córki WZRUSZJĄCY prezent
Martyna Wojciechowska świętowała w niedzielę 51. urodziny! Z tej okazji opublikowała w mediach społecznościowych wpisy, w których podsumowała dotychczasowe doświadczenia i pokazała uroczy prezent od swojej córki. Pociecha podróżniczki dokładnie wiedziała, czego potrzebuje jej mama.
Martyny Wojciechowskiej nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek zadebiutowała w telewizji TVN już w 1998 roku. Prawdziwą pasję do dalekich zakątków świata odkryła w 2004 roku, kiedy wyruszyła realizować swój pierwszy autorski program podróżniczy dla TVN – "Misja Martyna". Od tego momentu podróże stały się centralnym punktem jej życia zawodowego i prywatnego. 28 września dziennikarka skończyła 51 lat.
Martyna Wojciechowska o wychowywaniu Marysi bez taty. Czy starła się zastąpić jej ojca?
Martyna Wojciechowska pokazuje wzruszający prezent od córki
Wojciechowska podzieliła się na Instagramie zdjęciami z urodzin, na których widać zarówno tort, jak i prezent od córki. Marysia przygotowała dla mamy wyjątkowy prezent – świeczkę i filiżankę, które nazwała "idealnym zestawem relaksacyjnym dla zabieganej i najlepszej mamy".
Dziękuję wszystkim za uściski, telefony, wiadomości. Za to, że jesteście. A mojej kochanej Marysi za to, że przypomina mi o tym, co najważniejsze - dodała.
Marysia urodziła się w 2008 roku jako owoc związku Martyny Wojciechowskiej z płetwonurkiem Jerzym Błaszczykiem. W kwietniu 2025 skończyła 17 lat, a od ośmiu wychowuje się pod opieką mamy, po tragicznej śmierci ojca, który odszedł z powodu choroby nowotworowej.
CZYTAJ TAKŻE: Martyna Wojciechowska nie potrzebuje luksusów. Uwagę w jej mieszkaniu przyciągają książki [ZDJĘCIA]
Martyna Wojciechowska wspomina młodsze lata. Ma kilka życiowych lekcji
W innym wpisie dziennikarka podsumowała swoje dotychczasowe doświadczenia i podkreśliła, jak ważny stał się dla niej spokój oraz dojrzałość, które przyszły z wiekiem. Zaznaczyła, że obecny etap życia przynosi jej poczucie spełnienia i radości.
Patrzę wstecz i widzę w swoim życiu wiele momentów, które były moimi osobistymi końcami świata. Dzisiaj się uśmiecham, cieszę życiem, które miałam i z niecierpliwością czekam na to, co przede mną. Patrzę na tę młodą kobietę na zdjęciu, stojącą dopiero u progu dorosłości i myślę sobie: jeszcze nie wiesz, jak wspaniałe i pełne przygód życie na Ciebie czeka - czytamy.
Wojciechowska miała też radę dla młodszej siebie, która jest na tyle uniwersalna, że mogą z niej skorzystać jej obserwatorzy.
Życie jest od tego, żeby w nim błądzić, szukać swojej drogi, złościć się, płakać, smucić, śmiać bez granic, cieszyć tym, co wokół. Życie jest od tego, żeby czuć i czerpać garściami to, co dobre. Ale też nie uciekać od tych czasem trudnych chwil (...). Nie poddawajcie się, jeśli coś Wam nie wychodzi. Nie wszystko musi być tak, jak sobie wymarzyliśmy, bo czasem to, co nam nie wyszło przynosi coś znacznie lepszego! - napisała.