Marta Wierzbicka poszalała u fryzjera. Nożyczki poszły w ruch i po długich włosach nie ma śladu. Efekt? Opinie podzielone
Marta Wierzbicka to jedna z bardziej znanych aktorek młodego pokolenia. Połowę swojego życia spędziła na planach kolejnych filmów i seriali. Mogliśmy zobaczyć ją w epizodycznych rolach w takich produkcjach jak: Hotel 52, czy Na noże. Jako nastolatka dołączyła też do obsady uwielbianego przez widzów serialu Na Wspólnej. Tam wcieliła się w postać Oli Zimińskiej i dosłownie dorastała na oczach fanów.
Z produkcją była związana przez kolejnych 15 lat, aż w końcu podjęła decyzje o tym, by najpierw ograniczyć ilość scen, a z czasem całkiem zrezygnowała z gry w serialu. Zaczęła pojawiać się na deskach teatru i skupiła na życiu prywatnym.
Marta Wierzbicka o miłości i związku
Wiadomo, że jakiś czas temu Marta Wierzbicka urządzała nowe mieszkanie i pielęgnowała związek, który stara się trzymać z dala od zainteresowania fanów. Pewne jest jednak, że jej relacja ma się doskonale.
Ja uważam, że miłość nie musi otrzymywać poklasku. Nie trzeba nią emanować i wszędzie pokazywać, jak to się jest zakochanym. Wystarczy, że ma się to w domu i tyle. Po prostu tak nam jest lepiej. Ja wolę, żeby to wszystko zostało gdzieś tam między nami. Nie potrzebuję się z tym obnosić.
Na tę samą imprezę przyprowadziła swojego partnera, który akurat pojawił się w kadrze naszej kamery podczas przeprowadzania wywiadu.
Aktorka w rozmowie z Żurnalistą przyznała, że miała moment w życiu, kiedy media straciły zainteresowanie nią i wówczas rozmyślała, jak znów o sobie przypomnieć:
Kiedyś było tak, że ja siedziałam w kącie w mieszkaniu i płakałam. Mówię: Boże co ja mam zrobić, żeby to zainteresowanie cały czas było, bo wiadomo, to jest moja praca i chce, żeby to zainteresowanie było wokół mnie.
Po chwili dodała, że wpadła na pewien pomysł:
I wtedy mówię… Okej pokażę swojego faceta, pokażę jak się całujemy. A potem myślę: Boże Marta to nie jesteś Ty. Ty wcale nie chcesz wstawiać zdjęcia swojego faceta. Ty chcesz wieść takie życie, jakie chcesz. Ten stan, w którym jest ci smutno minie – opowiedziała.
Marta Wierzbicka ostrzygła włosy
Marta Wierzbicka wybrała się do fryzjera. Zmiana jest radykalna, bo aktorka zgodziła się na ostre cięcie. Nożyczki poszły w ruch, a ona może się pochwalić teraz fryzurą na Hailey Bieber.
spring I’m ready for you! Ale mi lekko #newhaircut #hailybieberhair #blondehair #haircut - napisała.
Zmiana jest radykalna, a Marta najwyraźniej świetnie się czuje w nowych włosach. A jak podoba się fanom? Jedni komplementują:
- Ładnemu we wszystkim ładnie :)
- Super.
- Wow!
- Dobra decyzja, jest ogień!
Z kolei innym się nie do końca podoba:
- W długich było lepiej, ale to ty masz się w nich dobrze czuć.
- Chyba nie...
- Ładnie Ci w każdym cięciu, ale w tej długości wyglądasz zdecydowanie poważniej na swój wiek.
- A mnie się wydaje że kiepsko - piszą.
I co wy na to? Ilu ludzi, tyle opinii. Wam się podoba ta wiosenna zmiana?