10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Jak Marta Kaczyńska uczci pamięć rodziców?

Marta Kaczyńska, 10 kwietnia 2010 roku, przeżyła tragedię. Gdy Polska straciła Prezydenta RP, Pierwszą Damę i ponad 90 innych zasłużonych osób, Marta pożegnała swoich rodziców. Gdy dowiedziała się o tragedii, początkowo nie mogła uwierzyć, że to spotyka jej rodzinę:

Marta Kaczyńska

Zuza Maciejewska

6 kwietnia 2020, 15:00

Wybierając numery jak automat, wciąż wierzyłam, że przeżyli. (...). Nagle zamknął się pewien rozdział życia - pisała Marta Kaczyńska w książce Moi Rodzice.

Marta Kaczyńska nie pojedzie na Wawel?

Od tego momentu, co roku 10 kwietnia jeździła z całą rodziną na Wawel, by uczcić pamięć pary prezydenckiej. Tak było w zeszłym roku, gdy towarzyszyli jej mąż, Piotr Zieliński, córki i synek, Stanisław, który po raz pierwszy pojawił się z rodziną w tym ważnym dniu. Czy za cztery dni będzie tak samo?

Chociaż jeszcze do niedawna zakładano, że obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej będą bardzo uroczyste, ze względu na trwającą epidemię koronawirusa wiadomo, że tak się nie stanie. Jak zdradził w rozmowie z Radiem Zet wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Radosław Fogiel, będzie to skromne wydarzenie:

Myślę, że będą to obchody bardzo skromne - złożenie kwiatów na grobach ofiar katastrofy bez oczywiście żadnych dużych zgromadzeń, bo tutaj wchodzi w grę reżim epidemiczny.

Wiadomo, że na Wawelu pojawi się brat prezydenta, Jarosław Kaczyński. Rzecznik nie był w stanie odpowiedzieć, czy będzie to w dniu katastrofy, czy w dniu pogrzebu:

Ale myślę, że na pewno (Jarosław Kaczyński) również tam się pojawi — dodał Fogiel.

Czy Marta dołączy do wujka? Kaczyńska była bardzo przywiązana do rodziców, czego nigdy nie ukrywała. Dowodem może być fakt, że w sierpniu, w dniu urodzin matki, publikuje jej zdjęcie.

Chociaż co roku jeździła do Krakowa, gdzie uczestniczyła w uroczystych obchodach. Czy w tym roku będzie tak samo? Przekonamy się za kilka dni. Jeśli nie, nikt raczej nie powinien mieć jej tego za złe. W Polsce panuje epidemia koronawirusa, Marta w pierwszej kolejności musi więc zadbać o bezpieczeństwo swoich bliskich.