Marina pokazała prezent od Wojtka na owocowe gody. Piękna niespodzianka. I jeszcze ten liścik...
Marina Łuczenko i Wojtek Szczęsny są parą od 2013 roku. Po dwóch latach związku piłkarz poprosił swoją ukochaną o rękę, na co ta z ogromną ochotą przystała. Obdarował ją pierścionkiem zaręczynowym od Tiffany’ego, wartym 50 tysięcy złotych. Dzień zaręczyn rozpoczął szereg licznych spekulacji, na temat terminu ślubu. Jednak para stroniła od wypowiadania się na ten temat. Wszystko owiane było wielką tajemnicą.
22.05.2020 | aktual.: 22.05.2020 16:40
4 lata temu miała miejsce ich ceremonia ślubna. Marina i Wojciech powiedzieli sobie sakramentalne tak w Grecji. Uroczystość zorganizowana została z dala od ciekawskich gapiów, fotoreporterów i mediów. Nawet zaproszeni goście, dopiero na lotnisku poznali kierunek i cel podróży. Małżonkowie przygotowali dla nich wiele niespodzianek. Jedną z nich był występ panny młodej z Jamesem Arthurem. Wokalistka w duecie z brytyjskim piosenkarzem i zwycięzcą X-Factora zaśpiewała na weselu balladę Roses.
Marina pokazała prezent od Wojtka na owocowe gody. Piękna niespodzianka
Wojtek i Marina wciąż pamiętają o tym, by pielęgnować ich cenne uczucie. Wczoraj była ich 4. rocznica ślubu. Z tej okazji piłkarz zdecydował się dodać romantyczne wyznanie na swoim Instagramie. Wraz z udostępnionym zdjęciem, opublikował piękne słowa w stronę żony:
Jednak to nie wszystko, na co mogła liczyć Marina. Mąż przyszykował dla niej prezent niespodziankę. Obdarował ją wielkim bukietem kwiatów, dołączając do nich liścik z następującymi słowami:
Z pewnością wiele kobiet marzy o tym, by mieć u swego boku takiego męża. Wojciech Szczęsny to prawdziwy romantyk.