Marina Łuczenko bezlitośnie zmiażdżyła TVP Sport! Jeszcze nigdy nie była tak ostra!
Marina Łuczenko ostro skrytykowała TVP Sport za ich ostatni artykuł dotyczący jej osoby. Stacja obwiniła wokalistkę o spowodowanie wypadku i zażartowała z tego w niesmaczny sposób. Żona Wojciecha Szczęsnego nie zostawiła na nich suchej nitki.
06.04.2019 | aktual.: 06.04.2019 21:03
Marina Łuczenko, choć obecnie znana jest głównie jako żona Wojciecha Szczęsnego, w polskim show-biznesie obraca się od bardzo dawna. Gwiazda zaczynała karierę wokalną i aktorską w wieku kilku lat i od tamtej pory wciąż pnie się na górę. Jak wyznała niedawno w rozmowie z Jastrząb Post, nie potrafi odpoczywać i ciągle musi coś robić. Nic dziwnego, że jest bardzo aktywną młodą mamą - właśnie dlatego można ją bardzo często spotkać za kierownicą luksusowego samochodu. I właśnie ten drobny fakt TVP Sport postanowił jej wypomnieć.
Kilka lat temu nieszczęśliwy zwrot wydarzeń sprawił, że Marina zaliczyła drobną stłuczkę w Warszawie - Porsche Szczęsnego zaznajomiło się w dość intymny sposób z Volkswagenem. Jak wiadomo takie sytuacje mogą zdarzyć się każdemu i nie jest to powód do szykanowania ludzi. Tymczasem w jednym z artykułów, które pojawiły się w na łamach TVP Sport, przywołano stłuczkę Mariny w kontekście wypasionego Bentleya, który sprawił sobie Wojtek, a którym jego boska żona od czasu do czasu śmiga po mieście:
Najwyraźniej jednak bramkarz Juve nie stracił zaufania do umiejętności żony i teraz chętnie powierza jej swoje najnowsze cacko. Piłkarzowi pozostaje zatem życzyć, żeby Marina nie zaliczyła żadnej obcierki na parkingu pod sklepem, no i oczywiście czasem dała Wojtkowi pojeździć - napisano
Marina zareagowała bezbłędnie i po raz pierwszy w tak ostrych słowach skrytykowała media:
Te słowa nie spodobały się oczywiście żonie Wojtka, która niemal od razu zareagowała:
Zanim napiszecie takie kocopały, warto zweryfikować informacje. Wiadomo, ściema zawsze lepiej się czyta. Porsche wciąż jeździ, zostało naprawione z ubezpieczenia pana, który wyjechał na czerwonym świetle i naraził mnie na wypadek. I nie wyskakiwałam na żadne zakupy, a wracałyśmy z eventu. Wtf? Co się dzieje z tymi dziennikarzami? A Benek jest mój. Elo! - oświadczyła
Myślicie, że ją przeproszą?
