NewsyMaria z "Sanatorium miłości" nie mieszka już sama. Dołączył do niej jeden z uczestników show

Maria z "Sanatorium miłości" nie mieszka już sama. Dołączył do niej jeden z uczestników show

Maria Oleksiewicz
Maria Oleksiewicz
Źródło zdjęć: © Instagram | @majkamajkaoleksiewicz_
oprac. NJA

26.06.2024 15:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Królową turnusu szóstej edycja "Sanatorium miłości" została Maria Oleksiewicz. Kobieta swoją przebojowością podbiła serca telewidzów oraz pozostałych kuracjuszy. Teraz okazuje się, że kobieta zamieszkała z jednym z kolegów poznanych w programie.

Maria Oleksiewicz, bohaterka szóstej edycji programu "Sanatorium miłości", to kobieta, która z ogromną odwagą oraz determinacją postanowiła udowodnić, że na miłość nigdy nie jest za późno.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podkreśliła w rozmowie z "Pytanie na śniadanie", dla niej najważniejsze są bliskość i obecność drugiej osoby, a jej decyzja o wzięciu udziału w programie wynikała z głębokiej potrzeby znalezienia partnera na stałe, z którym mogłaby dzielić życie.

Ostatecznie ta sztuka w programie się jej nie udała, jednak Maria zdobyła tytuł królowej turnusu. Teraz okazuje się, że kobieta zamieszkała z pewnym mężczyzną.

Maria z "Sanatorium miłości" zamieszkała z Andrzejem

Pod swój dach Maria Oleksiewicz przyjęła Andrzeja, kolegę z programu. Choć mogłoby się wydawać, że to krok w kierunku romantycznej relacji, rzeczywistość okazała się inna. Andrzej potrzebował pomocy, a Maria, kierując się swoją otwartością i życzliwością, postanowiła mu pomóc.

Kiedy powiedział, że nie ma mieszkania, też zajęłam się tym, by miał się gdzie zatrzymać. No taka już jestem, że pomagam i nie będę z tym walczyć - wyznała Maria Oleksiewicz w rozmowie z "Chwila dla ciebie". 

Maria Oleksiewicz mówi o swojej przeszłości. "Miałam geny ojca i żyłkę biznesową"

Maria odziedziczyła po swoim ojcu świetnie prosperujący biznes wędliniarski, który zmienił jej życie. Młoda i niedoświadczona, musiała bardzo szybko przyswoić tajniki zarządzania i stanąć za sterami firmy.

Tata zostawił mi firmę w rozkwicie. Rodzina patrzyła na mnie z oczekiwaniem, że podołam roli szefowej, bo przecież moja mama Irena nie miała do tego głowy. [...] Rozumiałam to i nie zamierzałam walczyć z tym porządkiem. Każdy jest jakiś, a ja miałam geny ojca i żyłkę biznesową - przyznała Maria Oleksiewicz w wywiadzie dla magazynu "Chwili dla ciebie".

Choć Maria odziedziczyła świetnie prosperujący biznes i przez lata zarządzała firmą z sukcesem, nie czuje już potrzeby utrzymywania dawnego majątku. Dlatego podjęła decyzję o sprzedaży firmy, aby móc cieszyć się życiem.

Nie chciałam, jak mój tata pracować aż do śmierci. Postanowiłam też zawalczyć o siebie. Sprzedałam więc swój biznes i wróciłam do domu w Konstancinie. [...] Zaczęłam ludziom wynajmować pokoje w swoim domu. Dzięki temu nie czułam się samotnie i ciągle coś się działo -powiedziała Maria Oleksiewicz.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.