Na co chorowała Maria Czubaszek? Pisarka miała problemy ze zdrowiem
Maria Czubaszek zmarła 12 maja 2016 r. w Warszawie. Była osobą, którą albo się kochało albo nie. Do końca swojego życia pozostała wierna swoim poglądom, nawet jeżeli miałaby ponosić za nie konsekwencje. Jednocześnie nie wstydziła się gorzkiej prawdy o społeczeństwie. Będąc jedną z najszczerszych osób w show biznesie nigdy się nie skarżyła.
Wiadomo, że pisarka zmagała się z ciężką chorobą, jednak do momentu jej śmierci, nikt nie widział z jaką. Jakie są przyczyny śmierci Marii Czubaszek? Na co zmarła?
Nie mogę powiedzieć, na co umarła. Nigdy się jednak nie skarżyła na swój stan - powiedział w rozmowie z Faktem Hirek Wrona
Z kolei Grzegorz Miecugow, który współpracował z dziennikarką przyznał, że pomimo choroby, wciąż była pełna życia i nie dawała po sobie poznać bólu:
Wiem, że trafiła do szpitala. Ale to się jednak odsuwa, że może jednak… tym bardziej, że przeszła ciężki czas tam w szpitalu ostatnio i wyszła z tego szpitala i bardzo chciała wejść na antenę i była wpisana na grafik na niedzielę. Wczoraj się gorzej poczuła i tak to się skończyło
Miała niesamowity dystans do samej siebie:
Składam się z samych wad. Bardzo lubię palić. Jest to po prostu moja jedyna frajda w tym wieku. (...) I żeby nie wiadomo co mówili, to oczywiście wiem, że jest to wada, ale mówię: zdrowia do grobu nie wezmę, młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić - mówiła w wywiadzie z agencją Newseria Lifestyle
Choroba Marii Czubaszek
Nigdy nie kryła, że palenie papierosów - szczególnie mentolowych, to największa przyjemność jej życia. Wydawała na nie całą swoją emeryturę. Zdarzało jej się odrzucać propozycje pracy, ponieważ ograniczałaby jej przywiązanie do nałogu.
Maria Czubaszek nie była się trudnych tematów i potrafiła o nich rozmawiać. Przyznała się do podwójnej aborcji, biorąc pełną konsekwencję swoich słów. Podkreślała również, że nigdy nie żałowała tej decyzji:
Nigdy nie czułam instynktu macierzyńskiego. Aborcja to nic dobrego. Jestem za tym, by się dzieci rodziły, ale te chciane.
Była również za eutanazją:
Decyzja powinna należeć tylko do mnie, a nie do kogoś tam gdzieś
Będziemy tęsknić...