Marcin Hakiel w pierwszej rozmowie po rozstaniu z Katarzyną Cichopek! Nie ukrywał, co myśli o byłej partnerce
Marcin Hakiel i Kasia Cichopek tworzyli jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Byli znani i lubiani. Poznali się na planie programu Taniec z Gwiazdami i ich uczucie rozkwitło na oczach telewidzów. Z czasem postanowili sformalizować związek i doczekali się razem dwojga dzieci: 12-letniego Adama oraz 8-letniej Heleny.
Nikt nie podejrzewał, że ich małżeństwo boryka się z kryzysem, którego nie udało się przezwyciężyć. Kiedy Kasia i Marcin przekazali informację o tym, że się rozstali, wiele osób nie mogło w to uwierzyć. Pojawiły się nawet podejrzenia, że to jakiś żart. Jednak ich oświadczenie było bardzo jasne:
Drodzy, Podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej i ich prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować. Katarzyna Cichopek-Hakiel i Marcin Hakiel.
Marcin bardzo przeżył rozstanie. Pod koniec marca wyznał fanom, że korzysta z pomocy psychoterapeuty. Otworzył się tez przed internautami na Instagramie i odpowiedział na kilka osobistych pytań. W końcu zdecydował się o rozstaniu opowiedzieć w programie Miasto Kobiet.
Marcin Hakiel w Mieście Kobiet o rozstaniu z Kasią Cichopek
Marcin Hakiel otworzył się w rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską i zdradził, co czuje. Wyznał także, jak zamierza budować swoje życie na nowo.
Nie wstydzę się tego, co przeżyłem, co przeżywam i pewnie co będę przeżywał. Tego rozstania. Po 17 latach związku nie wyobrażam sobie, że można wyłączyć guzik i przestać myśleć o tej drugiej osobie – powiedział Aleksandrze Kwaśniewskiej.
Nie ukrywał także swoich uczuć względem Katarzyny Cichopek.
Do dziś jakaś część mnie ma pozytywne emocje wobec mojej byłej partnerki – stwierdził.
Premiera programu Miasto Kobiet, w którym pojawi się Marcin Hakiel, będzie w niedzielę, 24 kwietnia o godz. 12.30 i 22.15 w TVN Style.