Małgorzata Socha została zatrzymana przez straż miejską. Aktorka złamała prawo. Sytuację udokumentowali paparazzi
Małgorzata Socha nie narzeka na brak zawodowych propozycji. Gra w czterech serialach, które są emitowane w trzech różnych stacjach telewizyjnych. Stworzyła postaci, które bardzo przypadły widzom do gustu. Dowodem może być fakt, że to dzięki ich głosom zdobyła TeleKamerę 2021 dla najlepszej aktorki.
16.03.2021 | aktual.: 16.03.2021 15:01
Socha nie tylko pojawiła się na uroczystej gali, gdzie pokazała się w starej stylizacji (więcej tutaj), ale także na temat nagrody wypowiedziała się w Dzień Dobry TVN. W programie emitowanym na żywo, towarzyszyła jej koleżanka z planu BrzydUli (najlepszy polski serial 2021), Julia Kamińska. Gdy wyszły ze studia, stanęły oko w oko z paparazzi i zachwyciły swoimi stylizacjami.
Małgorzata Socha złamała przepisy. Dostała mandat?
Jak donosi Super Express, wizyta Małgorzaty Sochy w śniadaniówce nie obyła się bez przygód. W stolicy ruszyły bowiem prace drogowe. Rozkopano ul. Szpitalną od pl. Pięciu Rogów do ul. Górskiego. Wprowadzono zakaz ruchu, który nie dotyczył jedynie rowerzystów i mieszkańców. Ruch dwukierunkowy został puszczony ulicami Zgodą i Kruczą.
Informator tabloidu podaje, że nie wszyscy kierowcy zauważyli zmiany. Dodaje, że ten fakt wykorzystały policja i straż miejska, która zaczęła wręczać mandaty:
Wśród osób łamiących zakaz podobno znalazła się też Małgorzata Socha:
Super Express donosi, że aktorka została zatrzymana przez straż miejską. Ponoć tym razem obyło się bez kary finansowej i skończyło się pouczeniem. Po kilku zdaniach i wymianie uśmiechów gwiazda Przyjaciółek odjechała.
Tabloid przypomina, że za złamanie zakazu B-1, czyli zakazu ruchu w obu kierunkach, można się liczyć z mandatem do 250 zł i pięcioma punktami karnymi.