Małgorzata Socha zadała paryskiego szyku na ulicach Warszawy. Za samą torebkę zapłaciła 20 tys. zł
Gdy Małgorzata Socha zaczynała swoją przygodę z aktorstwem, nikt nie spodziewał się, że kilka lat później wyrośnie na jedną z największych gwiazd w kraju. Aktorka wyglądała bardzo przeciętnie. Nosiła wygodne, sportowe ubrania, stroniła od makijaży i wymyślnych fryzur. Miała wizerunek dziewczyny z sąsiedztwa, jakich wówczas w branży rozrywkowej było na pęczki.
04.12.2020 | aktual.: 04.12.2020 15:56
Pierwszy kontrakt reklamowy Małgorzaty Sochy
Wszystko zmieniło się w dniu, w którym Socha trafiła pod skrzydła jednej z najbardziej znanych pr menadżerek w Polsce. Jej karierę przejęła Aldona Wleklak, która odmieniła wizerunek aktorki na bardziej glamour. Zanim wspólnie z Małgorzatą wypracowały silną pozycję w branży i status gwiazdy, kilkukrotnie spotykały się z brakiem zainteresowania ze strony reklamodawców, czy nawet redakcji kolorowych magazynów.
Na szczęście dzięki skutecznej agentce Socha w końcu podpisała pierwszy kontrakt, za który dostała… zastawę obiadową dla 12 osób.
Od tego czasu kariera Sochy ruszyła z kopyta. Dziś o współpracę z gwiazdą zabiegają czołowi projektanci i największe marki. Od lat obsadzana jest w kampaniach biżuterii Apart. W najnowszym, świątecznym spocie występuje u boku Anny Lewandowskiej i Julii Wieniawy.
Małgorzata Socha w luksusowej stylizacji w Dzień Dobry TVN
Dla tysięcy kobiet Socha jest inspiracją w dziedzinie mody. Jak na ikonę stylu przystało, często sięga po ubrania i dodatki z najwyższych półek. Ostatnio zaprezentowała się w luksusowej stylizacji podczas wizyty w Dzień Dobry TVN.
Podczas rozmowy w śniadaniówce Socha miała nie tylko idealny makijaż i mozolnie ułożone włosy, ale także dodatki, których nie powstydziłaby się Jennifer Lopez. Gwiazda BrzydUli wyglądała jak wyciągnięta z paryskiej ulicy. Postawiła na stonowany komplet – wełniany sweterek, czarną spódnicę ołówkową, brązową bejsbolówkę Celine (koszt ok. 8 tys. zł) oraz skórzane kozaki na grubym słupku.
Zwieńczeniem stylizacji Sochy były: beżowy beret i torebka Chanel, za którą w internetowym butiku marki trzeba zapłacić niespełna 20 tysięcy złotych.