Małgorzata Rozenek przechodzi kryzys. Ma już dość kampera. Dwa dni wystarczyły żeby zamienić kemping na luksusowy hotel. Co się stało?
Małgorzata Rozenek razem z rodziną do dłuższego czasu przygotowywała się do wymarzonych wakacji. Gwiazda ten rok rozpoczęła od wyjazdu do meksykańskiego Tulum. Minęły zaledwie trzy miesiące i prezenterka ponownie poleciała w tropiki. Po kilku tygodniach wróciła do Polski, ale jedynie po to, by spakować walizki przed kolejną podróżą. Razem z mężem, trzema synami i czterema psami wyruszyła kamperem do Szwecji. O takiej wyprawie marzyła już od kilku lat, jednak małżonkowie nigdy nie mieli na nią czasu. W końcu udało im się tak zaplanować grafiki, by zrealizować długo odkładane plany.
10.07.2021 | aktual.: 10.07.2021 16:12
Kilka dni temu gwiazda zapakowała rodzinę do wynajętego kampera i wyruszyli w drogę. Niełatwo im było zmieścić wszystkie przydatne rzeczy, ale po kilku godzinach wszyscy znaleźli swoje miejsce w luksusowym pojeździe. Tuż przed podróżą Małgosia pokazała fanom, jak wygląda samochód, którym wyruszą do Skandynawii.
Małgorzata Rozenek ma kryzys. Podróż kamperem mocno dała jej w kość
Małgosia nie ukrywała swojej ekscytacji związanej z rodzinnym wyjazdem. Na bieżąco relacjonowała przygotowania do podróży. Rodzina Majdanów od kilku dni jest już w trasie. Najpierw przeprawili się promem z Polski do Szwecji, a później już udali się na pierwsze obozowisko. Po drodze zwiedzali okoliczne atrakcje, a gwiazda bardzo skrupulatnie przekazywała, to co się u nich dzieje i gdzie aktualnie się znajdują. Po kilku noclegach ruszyli dalej, by zameldować się na kolejnym kempingu.
Tutaj niestety najpierw mieli problemy z zaparkowaniem kampera, który stał nieco z górki. Po rozłożeniu wszystkiego Małgosia stwierdziła, że muszą kawałeczek przeparkować i od nowa zaczęli rozkładać dach, podłogę oraz namiot. Niestety pogoda ich nie rozpieszcza, co dodatkowo zirytowało gwiazdę. Ulewny deszcz na dobre zatrzymał ich w samochodzie i niestety cała rodzinka razem z psami kilka godzin spędziła w środku auta.
Widać, że Małgosię opuścił już początkowy entuzjazm, a życie na szlaku dało się we znaki. Przyznała, że chętnie pojechałaby do jakiegoś luksusowego hotelu. Jest zmęczona ciągłym składaniem i rozkładaniem kampera, a dodatkowo pogoda nie ułatwia sprawy.
Wygląda na to, że prezenterka już zaplanowała wypad do hotelu, by nieco odpocząć od koczowniczego życia, które prowadzą od kilku dni.