Małgorzata Leitner rozstała się z Joanną Krupą w atmosferze skandalu. Przypominając sytuację, zdobyła się na słowa skruchy
Joanna Krupa nie osiągnęłaby w Polsce tak wiele, gdyby nie pomoc doświadczonej menadżerki – Małgorzaty Leitner. To ona przez lata reprezentowała interesy modelki, która do Polski przyleciała prosto z amerykańskich salonów. Przez długi czas można było odnieść wrażenie, że panie łączy nie tylko dobra relacja zawodowa, ale także przyjaźń. Razem imprezowały i były fotografowane w prywatnych sytuacjach.
24.06.2022 | aktual.: 24.06.2022 15:57
Wszystko zaczęło się psuć w 2017 roku, gdy Krupa i Leitner zakończyły współpracę. Powodem niesnasek miały być niewyjaśnione kwestie finansowe. Joanna sugerowała, że była agentka nie wywiązała się ze swoich zobowiązań, a ta zapewniała, że nic takiego nie miało miejsca, a nawet dodała, że przez ostatni rok współpracy prezenterka dzięki niej zarobiła największe pieniądze. Sprawa ostatecznie trafiła do sądu i w listopadzie 2018 roku zakończyła się prawomocnym wyrokiem na korzyść Małgorzaty.
Po pięciu latach od rozstania z Krupą Leitner liczy, że w końcu uda się im spotkać i porozmawiać bez zbędnych emocji. O wszystkim opowiedziała reporterce Jastrząb Post.
Małgorzata Leitner o relacji z Joanną Krupą
Chociaż obecna menadżerka Karoliny Pisarek wygrała w sądzie ze swoją byłą gwiazdą, to bardzo ubolewa, że nie ma z nią kontaktu. Leinter zdobyła się na słowa skruchy, z nadzieją, że podobne wypowie Joanna – jeśli nie publicznie, to chociaż prywatnie.
Małgorzata ma nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone i z biegiem lat jej relacja z prowadzącą Top Model wróci na właściwe tory:
Gosia zapytana, czy chciałaby pogodzić się z Joanną Krupą, odpowiedziała bez dłuższego namysłu:
Trzymamy kciuki za rozejm.