TYLKO U NAS! Wywiady Jastrzębia – Małgorzata Kożuchowska pierwszą gwiazdą naszego nowego cyklu [WIDEO]
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Małgorzata Kożuchowska to jedna z największych, jeśli nie największa polska gwiazda.
13.07.2015 | aktual.: 27.04.2016 12:39
To niekwestionowany fakt, podziwiają ją widzowie niezależnie od pokolenia, zarówno 50-latkowie jak i 20-letkowie, co opisała ostatnio Karolina Korwin Piotrowska, która przeprowadziła badania wśród swoich studentów na Wydziale Dziennikarstwa - mieli zastrzeżenia do większości głośnych nazwisk polskiego świata gwiazd - ale nie do niej. Małgorzata Kożuchowska to dla nich uosobienie klasy, sukcesu i profesjonalizmu.
Jej medialny wizerunek jest nieskazitelny, cieszy się wielkim uznaniem wśród czytelników, co niejednokrotnie mogłam obserwować, kiedy byłam redaktor naczelną dwutygodnika "Gala" - wydania z Małgorzatą Kożuchowską były zawsze gwarantem świetnej sprzedaży.
Co Małgorzata Kożuchowska ma takiego w sobie, że udało jej się osiągnąć taki status?
Z pewnością ogromną popularność zawdzięcza roli w "Kilerach" Juliusza Machulskiego oraz roli Hanki w "M jak miłość". Jest zresztą jedyną gwiazdą, której odejście z ulubionego serialu Polaków nie zaszkodziło w karierze. Choć była to decyzja bardzo odważna i bardzo ryzykowna.
Niewielu jest aktorów, którym udaje się tak długo i stabilnie utrzymywać się na szczycie.
Poznałam ją, a właściwie spotykałam jeszcze w latach 90-tych na przystanku autobusowym, przy ambasadzie Chin w Warszawie. Była już w tedy po roli w “Kilerze” i za każdym razem dziwiło mnie, że ona, taka gwiazda, bo przecież Kiler był wtedy najbardziej kasową komedią w polskiej kinematografii, jeździ autobusem :)
Potem miałam już przyjemność spotykać Małgorzatę Kożuchowską przy okazji zawodowych projektów - wywiadów do "Twojego Stylu", "Gali" czy Dzień Dobry TVN - i przyznaję za każdym razem lubiłam ją coraz bardziej, chociaż to nie jest osoba, która od razu zaprzyjaźnia się z całym światem, trzyma dystans. Jednocześnie jest do bólu profesjonalna i zorganizowana. Nigdy się nie spóźniła, nigdy nie zawaliła terminu i nigdy nie zrobiła nawet jednego focha, chociaż przecież mogłaby, tak dla zasady - w końcu jest gwiazdą.
Taki ma wizerunek, profesjonalna, zorganizowana, sumienna i odpowiedzialna. Ale ma też inną twarz, którą w wywiadzie prasowym bardzo ciężko pokazać, bo trudno przekazać sposób rozmowy, energię i urok, które traci się, kiedy te same słowa zapisze się na papierze.
A mi bardzo zależało na tym, żeby tę drugą twarz Małgorzaty Kożuchowskiej Wam pokazać. Bo uważam, że warto, że ludzie jej takiej nie znają. Bo to jest - powinnam tu użyć młodzieżowego słowa za..., ale napiszę: niesamowicie fajna osoba, jestem pewna, że każdy chciałby mieć taką za przyjaciółkę :)
Kulisy rozmowy z Małgorzatą Kożuchowską dla Jastrząb Post
Porozmawiałyśmy bez napinania się o jej sukcesie, ale i rodzinie. Czy nie żałuje, że tak szybko musiała wrócić na plan "Rodzinki.pl" po urodzeniu synka? Czy nie obawiała się jak na jej wizerunek ikony stylu wpłynie fakt, że po porodzie nie mieści się w rozmiar XS? Swoją drogą uważam, że cała masa kobiet, lubi ją za to jeszcze bardziej, bo okazuje się, że nawet idealna Kożuchowska w ciąży przybiera na wadze, i nie ukrywa się, dopóki nie będzie znów ważyć 40 kilo.
Nie mogłam nie zapytać jej również o jej ostatnią głośną rolę teatralną w "Kotce na gorącym blaszanym dachu" - to wtedy kilka dni po premierze, do mediów przeciekła informacja, że spodziewa się dziecka. Pamiętam jak przygotowywała się do tego spektaklu w Teatrze Narodowym - nigdy wcześniej nie widziałam jej tak skupionej i chyba… zestresowanej. Zestresowanej jak cholera. Pamiętam, że nie chciała rozmawiać o tej premierze, mówiła że boi się tej roli, że jest trudna, bo wymaga znalezienia w sobie emocji, z którymi nie do końca ma ochotę się mierzyć - w końcu największą tragedią Maggie - postaci, którą gra jest to, że nie może mieć dziecka...
Tym razem Małgorzata Kożuchowska nie uciekła od odpowiedzi. Udało mi się też nieco dowiedzieć o kulisach jej przyjaźni z Agatą Kuleszą. Okazało się też, że jest zapaloną ogrodniczką, a całkiem nieźle uspokaja ją wyrywanie chwastów. Do tego była pierwszą osobą w rodzinie, która zrobiła prawo jazdy, bo kazał jej... No właśnie, będziecie naprawdę zaskoczeni.
Dziś dopiero przedsmak mojego wywiadu z Małgorzatą Kożuchowską, który w całości już jutro - oczywiście na JastrzabPost.pl.
Agnieszka Jastrzębska